12 lipca nowotarski rynek zapełnił się mieszkańcami i gośćmi. Wszystko z powodu odbywającego się półfinału V Małopolskiego Festiwalu Smaku.
Takie tłumy widziano chyba tylko w czasie sierpniowych Jarmarków Nowotarskich. Przybyli mieszkańcy miasta oraz liczni goście z mniej lub bardziej odległych stron. Producenci rozstawili swoje stoiska z jadłem i wyrobami rękodzielniczymi. Można było skosztować wędlin, oscypków, chleba, pierogów i przede wszystkim lodów.
Nowotarski półfinał był niewątpliwie świętem lodów. To przy lodziarniach ustawiały się najdłuższe kolejki. Ustanowiono rekord w jedzeniu lodów – w ciągu 15 minut, w jednym miejscu, zjadło je 580 osób (wynik ustalony na podstawie ilości kuponów na darmowe lody zrealizowanych w lodziarniach). Tym samym zostanie wpisany do Księgi Rekordów i Osobliwości. Burmistrz Nowego Targu, Marek Fryźlewicz, wręczył nowotarskim wytwórcom lodów tradycyjnych specjalne certyfikaty.
W trakcie półfinału Małopolskiego Festiwalu Smaku w Nowym Targu został także rozstrzygnięty plebiscyt, którego zwycięzcy będą reprezentować Podtatrze w krakowskim finale imprezy (29-30 sierpnia).
Najwięcej głosów oddanych przez publiczność zdobyły:
1. w kategorii „Smakołyki z legendą” – wędliny firmy Kabanos (Jabłonka)
2. w kategorii „Tradycyjne specjały” – lody śmietankowe i leśne firmy Lubieńscy (Nowy Targ)
3. w kategorii „Jak u mamy” – żurek na świńskim ogonie z gospodarstwa agroturystycznego Krystyny Stramy (Bańska Niżna)
4. w kategorii „Ekologiczne smaki” - oscypek z gospodarstwa ekologicznego Wojciecha Komperdy (Ratułów)
Jury profesjonalne zdecydowało się przyznać nagrody:
1. Grand Prix – firma Lubieńscy
2. Bacówka „Dursztyn” za moskole z bryndzą
3. Pasieka pszczela za miód Ambrozja
Pierwsze miejsce w kategorii „Restauracje” zdobył bar „U Miśka” z Nowego Targu za roladki z łososiem w cieście francuskim.
Burmistrz zaprosił już na kolejną edycję festiwalu w przyszłym roku. (DoTi/Pk)
|