E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Siwa polubiła ludzi
 dodano: 8 Maja 2007    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2007/05/08)

Na razie niedźwiedzica nie dostała klapsa.


Każde pojawienie się "Siwej" na łące koło pomnika Hasiora, to w całych Kuźnicach wydarzenie, o którym mówi każdy dorożkarz, taksówkarz i turysta. Choć i w poprzednich latach do Kuźnic często zaglądał niedźwiedź. Zawsze jednak były to wizyty nocne. "Siwa" jednak ludzi się nie boi i nie czeka do zmroku. Nic sobie nie robi z tłumku gapiów, fotografów i kamerzystów. Ona i jej dwójka małych, dwuletnich niedźwiadków spokojnie pasie się powyżej pomnika Hasiora, niedaleko drogi prowadzącej do Kuźnic.

- Nie dlatego przychodzi tu na łąkę, że nie ma w Tatrach jeszcze dość pożywienia. Gdyby tak było, to tu w Kuźnicach pasłyby się wszystkie tatrzańskie niedźwiedzie - śmieje się Filip Zięba, specjalista zajmujący się zwierzętami w Tatrzańskim Parku Narodowym. - Normalny, dziki niedźwiedź nie wyjdzie w dzień na taką polanę, blisko ludzi. Jeżeli to zrobi, to pod osłoną nocy. Siwa jednak jest synantropem, choć jeszcze nie klasycznym. Zatraciła trochę naturalny dla dzikich zwierząt lęk przed ludźmi. Ale jeszcze nie żeruje po śmietnikach.

Niestety, niedźwiedzica jest na najlepszej drodze, by zacząć żywić się tym, co zostawiają po sobie ludzie na szlakach i w śmietnikach. "Siwa", jak twierdzi Filip Zięba, już zakosztowała ludzkiego jedzenia: przechodziła koło szlaku i ktoś z turystów rzucił jej pokarm. - Samica z małymi pojawia się nie tylko w Kuźnicach - wyjaśnia nasz rozmówca. - Niedawno widzieli ją turyści wędrujący Doliną Olczyską. Podeszła bardzo blisko. Na szczęście, nie zaatakowała. Ale jej zachowanie zależy w dużej mierze od zachowania się turystów. Jeżeli spokojnie się oddalą, jest wysoce prawdopodobne, że niedźwiedzica da im spokój. Bo generalnie jest pokojowo nastawiona do ludzi. Turyści nie powinni wykonywać gwałtownych ruchów, błyskać fleszami aparatów fotograficznych.

Samica pojawia się też w Strążyskiej i w innych dolinkach tatrzańskich. I choć zatraciła lęk przed ludźmi, na razie pracownicy TPN tylko ją obserwują. - Na razie nie dostała jeszcze klapsa z gumowych kul, ale jak będzie trzeba, zrobimy to - twierdzi Filip Zięba.

(hak)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1086





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024