W Tatrach trwają poszukiwania turysty, którego zaginięcie zgłosiła wczoraj do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego rodzina. Młody mężczyzna z Poznania od soboty nie dał znaku życia.

Z zebranych informacji wynika, że turysta ostatnio przebywał w rejonie Zawratu i Doliny Pięciu Stawów. Od tego czasu nikt nie miał z nim kontaktu. Wczoraj ratownicy przeszukiwali przy użyciu śmigłowca teren Tatr Wysokich. Nie natknęli się na żaden ślad. Jak informują, dzisiaj prawdopodobnie wyruszy ekipa z psami.

Natomiast wczoraj po południu turyści przebywający w rejonie Morskiego Oka poinformowali TOPR, że podczas swojej wyprawy natknęli się na zwłoki. - To prawdopodobnie ofiara lawiny, która zeszła w styczniu w Marchwicznym Żlebie - poinformował dyżurny ratownik TOPR.

Do tej pory TOPR nie posiadał informacji o ewentualnych ofiarach tej lawiny. - Być może policja poszukuje tej osoby, nie wiedząc, że mogła zginąć w górach. Na razie nie są znane szczegóły tego wydarzenia - dodaje dyżurny. (ECZ)