Koszt odnowienia wszystkich szlaków w Tatrach wyniósłby niemal 30 milionów złotych.
Tatrzański Park Narodowy w tym roku zamierza wyremontować 5 kilometrów szlaków turystycznych. Będzie to kosztować ok. 300 tys. zł. Potrzeby są jednak większe.
Na początku czerwca, gdy tylko zniknie ostatni śnieg, w górach rozpoczną się prace naprawcze na tatrzańskich szlakach. Na ten rok przewidziano remont ok. 5 kilometrów szlaków. Na pierwszy ogień pójdzie szlak do Jaskini Mroźnej.
- Ostatnio zasypany został tam fragment szlaku, przez co niemożliwa jest turystyka - mówi Józef Chowaniec, odpowiedzialny za turystyczne szlaki w parku.
Dodatkowo w tym roku w Jaskini Mroźnej wymienione zostaną drewniane barierki na nierdzewne stalowe.
- Jest to o tyle konieczne, bo w sezonie nawet codziennie zdarza się, że coś tak odpadło, ale zostało zerwane - wyjaśnia Józef Chowaniec.
Tegoroczny remont obejmie także szlak z Doliny Pięciu Stawów na Świstówkę Roztocką, szlaki w Dolinie Jaworzynki, a także szlaki z Doliny Pańszczycy na Krzyżne i na Waksmudzką Polanę. Łączny koszt tegorocznego remontu to ok. 300 tys. zł.
Dodatkowo w tym roku Polskie Koleje Linowe powinny przystąpić do remontu szlaku z Kasprowego Wierchu na Świnicę i na Kopę Kondradzką.
- Jest to zadanie, które zlecił minister środowiska - wyjaśnia Paweł Skawiński, dyrektor TPN.
Szlak na Świnicę będzie wyremontowany w zamian za straty przyrodnicze wynikłe w czasie remontu kolejki.
Tegoroczne remonty to jednak kropla w morzu potrzeb tatrzańskiego parku.
- W parku jest 256 kilometrów szlaków, które w różnym stopniu wymagają remontu - wylicza Józef Chowaniec. - Gdyby jednak chcieć wszystkie naprawić, to koszt wyniósłby blisko 30 milionów zł.
Łukasz Bobek