GOPR apeluje, by każdy, kto wybiera się w góry, zwłaszcza zimą, zabierał z sobą telefon komórkowy z wpisanym ratowniczym numerem alarmowym: 601 100 300. Telefon może uratować turystów w niebezpiecznej sytuacji. Tak było w miniony weekend na Babiej Górze.

Goprowcy sprowadzili spod szczytu Babiej Góry dwóch turystów, którzy po biwaku pod szczytem nie mogli odnaleźć szlaku zasypanego śniegiem. Turyści zadzwonili po pomoc do Grupy Beskidzkiej GOPR. Dzięki temu ratownicy mogli sprowadzić turystów do schroniska na Markowych Szczawinach.

Alarmowy numer 601 100 300 czynny jest 24 godziny na dobę. Działa w ramach Zintegrowanego Systemu Bezpieczeństwa. Połączenia wykonywane na ten numer są automatycznie przekierowywane w zależności od lokalizacji osoby dzwoniącej i trafiają do ratowników TOPR lub GOPR działających na danym terenie.

W Gorcach panują bardzo trudne warunki turystyczne. Wczoraj padał śnieg i wiał silny wiatr, zasypując szlaki. Widoczność była ograniczona do kilkudziesięciu metrów. Miejscami warstwa śniegu przekracza metr.
 
(AGN)