E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Łamał drzewa, zrywał linie
 dodano: 20 Stycznia 2007    (źródło: Dziennik Polski - www.dziennik.krakow.pl - 2007/01/20)

Huragan w Tatrach i pod Tatrami.

Szalejący przez dwa dni huraganowy wiatr powalił drzewa na wielu tatrzańskich szlakach i spowodował poważne utrudnienia na drodze dojazdowej do przejścia granicznego w Łysej Polanie. Jeszcze wczoraj Straż Graniczna radziła, żeby korzystać z innych przejść.


Podmuchy wiatru na Kasprowym Wierchu dochodziły nawet do 160 km na godz. W czwartek po południu wiatr powalił najpierw drzewa na drogę po słowackiej stronie, prowadzącą od przejścia granicznego w Łysej Polanie. Sprawą zajęła się słowacka służba drogowa i leśna, a Straż Graniczna zawracała samochody i kierowała je na sąsiednie przejście graniczne w Jurgowie. Tam jednak także silny wiatr spowodował utrudnienia, pozbawiając placówkę graniczną prądu. Przejście było wprawdzie czynne, ale strażnicy doradzali kierowcom przekraczanie granicy w Chyżnem, Winiarczykówce lub w Niedzicy. Wkrótce drzewa spadły także na drogę dojazdową do Łysej Polany od polskiej strony, w rejonie Wierch Porońca. Wczoraj przejście graniczne było już czynne, ale Straż Graniczna wciąż radziła kierowcom, żeby z niego nie korzystać.

- Drogi dojazdowe do przejścia w Łysej Polanie, zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie są zalesione, stwarzają więc zagrożenie - poinformował nas wczoraj kpt. Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. - Wichury w tamtym rejonie jeszcze nie ucichły i w dalszym ciągu co jakiś czas spadają na drogę drzewa lub konary drzew. Wprawdzie są na bieżąco usuwane przez strażaków, ale już samo osuwanie się na drogę drzew i spadanie odłamanych konarów stwarza zagrożenie dla kierowców i pasażerów samochodów.

Wiatr szalał także pod Tatrami, chociaż jego skutki nie były tak katastrofalne, jak można było wywnioskować z relacji telewizyjnych. W Zakopanem i okolicach, gdzie podmuchy wiatru osiągały 90 km na godz. wystąpiły też przerwy w dopływie prądu. Przez pewien czas pozbawione prądu były: ulica Tatrzańska w Poroninie i zakopiańska dzielnica Chłabówka, gdzie powalone drzewa przygniotły linie energetyczne.

- Zanotowaliśmy w sumie 29 interwencji związanych z wiatrem, najwięcej w Bukowinie Tatrzańskiej. Szkody były jednak niewielkie. Przy ul. Groń w Kościelisku wiatr zerwał dach z budynku mieszkalnego, przy ul. Zamoyskiego w Zakopanem konar spadł na zaparkowany samochód, a przy ul. Sabały drzewo uszkodziło jeden z drewnianych budynków - mówi kpt. Stanisław Galica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. (KOV)











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1435





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024