22 stycznia 2015 r., godz. 18:00
Galeria Sztuki XX wieku w willi Oksza
Zakopane, ul. Zamoyskiego 25
Muzeum Tatrzańskie serdecznie zaprasza na kolejny wieczór narciarski z cyklu „Legendy nart”. Jego głównymi bohaterami będą: norweski skoczek narciarski i mistrz olimpijski Birger Ruud, zakopiański alpejczyk Jan Bachleda-Curuś i amerykański narciarz ekstremalny Douglas „King” Coombs. Spotkanie poprowadzi Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego.
Birger Johannes Ruud (1911-1998) jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich w historii. Jego osiągnięcia są imponujące. Zdobył trzy medale olimpijskie, w tym dwa złote. Pięć razy zdobywał tytuł mistrza świata a dwa razy srebrny medal. Na mamuciej skoczni w Planicy w Jugosławii (1934) pobił rekord świata w długości skoku. Dla kolejnych pokoleń norweskich narciarzy ten skromny człowiek jest legendą i symbolem narciarstwa i wyjątkowego stylu życia. Birger doprowadził do powstania Muzeum Narciarstwa w miejscowości Kongsberg. Na czwartkowym spotkaniu pokażemy jego bogatą i piękną karierę sportową, a także spróbujemy odpowiedzieć na pytanie: dlaczego właśnie norwescy zawodnicy odnosili w tym okresie tyle zwycięstw w skokach narciarskich?
O takich jak „Jano” mówi się, że są ciosani z twardego drewna. Najbardziej góralski z rodziny Bachledów. Wielki talent w narciarskich konkurencjach szybkościowych. Jeździł niezwykle bojowo i brawurowo. Twardy. Nieustępliwy. Jan Bachleda-Curuś (1951-2009) był 18-krotnym mistrzem Polski w narciarstwie alpejskim. Startował w Mistrzostwach Świata FIS i Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku (1976), gdzie wywalczył 11. miejsce w slalomie. Jaki był „Jano”? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie pokazując jego nieprzeciętne dokonania na nartach, a w oparciu o wspomnienia przyjaciół jeszcze raz pokazać wybitnego zakopiańskiego narciarza o prawdziwym, góralskim sercu…
Douglas Coombs (1957-2006) dla amerykańskiego narciarstwa ekstremalnego jest postacią legendarną. Zawsze szeroko uśmiechnięty, miał klasę i charyzmę. Pięknie opowiadał o nartach, o śmierci i o tym, że góry – jak ludzie – też mają lepsze i gorsze dni. Dwa razy zdobył tytuł mistrza świata w narciarstwie ekstremalnym (1991, 1993), wziął udział w produkcji wielu filmów narciarskich. Wreszcie to właśnie On, gdy narciarstwo zjazdowe zaczęto zamykać w ośrodkach narciarskich odkrył Góry Chugach na Alasce i tam dokonał wielu wspaniałych zjazdów. Jazda w puchu stromymi żlebami i kuluarami to było to, co uczyniło Douga nieśmiertelnym. Był przykładem dla wielu młodych ludzi, których „zaraził” narciarstwem ekstremalnym. Zginął w Alpach. Dla narciarzy pozostał na zawsze „Królem”.
Serdecznie zapraszamy
Wstęp wolny
|