Zapraszamy na wernisaż wystawy Grażyny Markiewicz „Sęk” w Dworcu Tatrzańskim, ul. Krupówki 12, niedziela 16 stycznia, godz. 18.00.
Grażyna Markiewicz:
Maleńkie drzewko rosnąc puszcza gałązki - z nich czerpie pożywienie. One karmiąc dają szansę przetrwania dalszego. Jednak małe, wątłe w trakcie wzrastania są uszkadzane. Łamane przez wiatr, zwierzęta, ale również przez dotyk innych drzewek. Połamane gałązki - jedne dość dokładnie przy samym głównym pieńku - po tych najczęściej ślad nie pozostanie. Inne trochę dalej, mniej dokładnie. Najpierw sterczeć będą, jako drobne patyczki na drzewie, później drzewo je zorganizuje - otoczy swoimi warstwami. Znikną z powierzchni - wciągnięte jakby w głąb przez tworzone warstwy obrastające co roku - co roku jedna. Niepotrzebne resztki gałązek, każda z nich tworzyła podstawę dalszego rozwoju - teraz zamknięta tkwi w drzewa strukturze - tworzy - sęk. Myśli człowieka, te wczesne dziecięce i młodzieńcze mają różny charakter, różne natężenie.
Z jednych rozwinęły się główne nurty Twoje, inne poszły w zapomnienie. Każda z nich współtworzyła istotę naszą, naszą odrębność, inność – ich sens istnienia to powstanie pnia naszego - tego, czym tak naprawdę jesteśmy, czym się szczycimy. Te już niepotrzebne, wykorzystane, stały się sękami - sękami myśli naszych. Często o nich nie pamiętamy, często zapominamy, a one przecież jak sęki wbudowane są w nas- tak jak w drzewie- to one nas współtworzyły. Tym sękom - naszym myślom przerwanym, połamanym, zapomnianym dedykuję obrazki tej książeczki - starając się w ten sposób do nich wrócić.
(EM)
|