W najbliższy piątek 20 listopada 2009 r. odbędzie się kolejny wykład w ramach cyklu Wieczorne Spotkanie w Bursie Gimnazjalnej z historią, kulturą i tradycją w tle. Tym razem Robert Kowalski - prezes nowotarskiego oddziału PTH, przypomni sylwetkę ks. dr Franciszka Karakuły przedwojennego proboszcza, wychowawcę i polityka. Początek wykładu połączonego z prezentacją multimedialną o godz. 18.00, w Budynku Bursy Gimnazjalnej ul. Nadwodnia 5 w Nowym Targu. Organizatorami cykl są wspólne Tow. Bursy Gimnazjalnej oraz PTH. Projekt dofinansowany ze środków Burmistrza Miasta Nowego Targu.
Ksiądz dr. Franciszek Karabuła był postacią nietuzinkową i niezwykle szanowaną przez społeczność Nowego Targu. Animator życia kulturalnego miasta, wychowawca młodzieży, prefekt bursy gimnazjalnej. Po kilku latach pracy w Nowym Targu dał się poznać jako znakomity organizator, co pomogło mu wygrać wybory i objąć w 1926 r. probostwo miejscowej fary. Na początku 1930 r. rozpoczął planowaną od 1902 r. budowę nowej świątyni w stolicy Podhala, której ukończenie niestety przerwał wybuch wojny. Zainicjował remont także innych obiektów sakralnych w tym kaplicy na Równi oraz na ul. Ludźmierskiej.
Choć był kapłanem i proboszczem, nie stronił od polityki, wręcz przeciwnie był w niej niezwykle aktywny. Startował i był wybierany do Rady Miasta przez kilka kadencji. Miał jasno sprecyzowane poglądy polityczne. Był jednym z czołowych działaczy Stronnictwa Narodowego, czego dowodem jest jego wybór w 1934 roku na funkcje wiceprezesa zarządu powiatowego stronnictwa. Przyjaźnił się z dr Władysławem Mechem działaczem SN, z którym grywał w brydża na plebani, co oczywiście nie wszystkim parafianom się podobało. Sympatyzował również z Obozem Wielkiej Polski i był krytyczny wobec obozu rządzącego.
W okresie okupacji hitlerowskiej włączył się w działalność konspiracyjną. Uczestniczył w Tajnym Nauczaniu, ukrywał uciekinierów, w tym polskich oficerów. Wszedł w struktury polityczne Polskiego Państwa Podziemnego. Działał w Radzie Głównej Opiekuńczej, a po wprowadzeniu zakazu przez władze okupacyjne, udziału duchownych w tej organizacji, nadal wspierał ubogich choć już nieoficjalnie. Wbrew decyzji Komitetu Kościelnego nie oddał władzom niemieckim nowotarskich dzwonów, pisząc w tej sprawie stosowne pisma i powołując się na precedens z okresu I wojny światowej.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Nowego Targu włączył się w działalność samorządową. Wszedł do Rady Miasta i został jej przewodniczącym. Funkcję tę pełnił, aż do swojej śmierci 4 kwietniu 1945 r.
Ks. Karabuła był różnie oceniany przez parafian, niemniej jednak pozostał w ich pamięci jako dobry gospodarz i ojciec duchowy mieszkańców Nowego Targu, w trudnych latach odbudowy II Rzeczypospolitej i zawieruchy wojennej. Wychowawca młodzieży i przyjaciel ubogich.
|