Końcem stycznia pojawiła się najnowsza książka Stanisławy Galicy-Górkiewicz „Bukowina Tatrzańska. Góralskie życie”. Znana prymistka, autorka wielu artykułów o tematyce regionalnej, mająca na swym koncie już parę książek: „Kuruce. Rody Bukowiańskie”, „Na Bieńkowskim Wierchu w Bukowinie...”, „Bukowina Tatrzańska. Czasy - Ludzie - Wydarzenia”, proponuje tym razem, ogląd góralskiego życia.
Książkę najlepiej przyrównać do malowanej skrzyni. Na pierwszy rzut oka, mamy tu tekst ozdobiony w większości, jak dotąd, niepublikowanymi, ciekawymi i skrupulatnie wyselekcjonowanymi zdjęciami. Książka została wzbogacona o grafiki i obrazy córki autorki – Agnieszki Górkiewicz – nadając jej tym samym, swoisty wydźwięk. Jeśli zaś zdecydujemy się „wejść w książkę”, jeśli otworzymy „wieko” i wczytamy się w treść, odkryjemy wówczas, zgromadzone przez wieki skarby, które autorka ze znawstwem i miłością czytelnikowi opisuje. To za jej sprawą, poznajemy tajniki góralskiego życia z przypisanymi mu radościami i niedolami dnia codziennego oraz obyczajami różnego typu świąt. Zaznajamiamy się z życiem polaniarskim i grającymi muzykantami. Napotykamy intrygujące boginki oraz dziwożony. Zaczynamy dziwnie tęsknić za dawnymi zbójnikami, czy weselnymi bijatykami.
„Bukowina Tatrzańska. Góralskie życie” niczym malowana skrzynia przypomina o przeszłości. Stanowi częściowy (wszak do skrzyni nie wszystko się zmieści) dobytek górali i chroni go przed zapomnieniem. Stojąc na styku współczesności oraz historii, przybiera niepowtarzalne barwy i odcienie charakterystyczne dla góralskiego życia.
Perełkami książki niewątpliwie są spisane, najczęściej w gwarze, opowieści ludzi, którzy dając żywe świadectwo o latach minionych, zabierają nas magią swych historii, w dawne czasy i wydarzenia. Dzięki zamieszczonemu słowniczkowi gwary są one zrozumiałe i dla tych, którzy stykają się z góralszczyzną po raz pierwszy.
W książce Stanisławy Galicy-Górkiewicz, góralskie życie przedstawione zostało przez pryzmat współczesności. Zderzenie ówczesnych i współczesnych obrzędów stanowi próbę rozliczenia tego, co się ostało z tym, czego już nie ma. Jest to spojrzenie na ukochaną Ojcowiznę w czasach, kiedy króluje supermaket, Internet i telewizor.
To piękna książka, która budzi i wywołuje refleksje. Górale odnajdą na jej kartkach, spisaną własną historię. Pozostali przykład, jak budować tożsamość i dumę ze swojej Ojcowizny. W czasach, kiedy tak wielu cierpi na kompleks polskości, to nauka bezcenna.
DOMINIKA ŁAPKA
Opublikowane w książce zdjęcia pochodzą ze zbiorów prywatnych oraz z archiwów: BCK Dom Ludowy w Bukowinie; Zbiory Z. i W. H. Paryskich w Ośrodku Dokumentacji Tatrzańskiej TPN (www.tpn.pl); Zbiory Muzeum Tatrzańskiego (www.muzeumtatrzanskie.pl).
|