zapamiętaj numer alarmowy w górach!!! 0 601 100 300 |
|
| W drodze na Hrebienok
zdjęcie z galerii: Tatry Słowackie » autor:
jsm »
kilka słów o zdjęciu:
Zdjęcie zostało wykonane podczas wędrówki zielonym szlakiem ze Starego Smokowca na Hrebienok w sierpniu 2008. Po lewej zbocze Sławkowskiego Szczytu, na wprost - Łomnica. Widoczne skutki wielkiego huraganu z listopada 2004 r.
Udostępnij
|
|
|
Oceń zdjęcie: |
|
|
|
|
|
|
|
|
ocena: 2.81 ilość głosów: 202
|
|
|
|
|
«« powrót Dodano: 2008-12-05 (oglądano: 2868 razy)
Rozmiar powiększenia: 1200x900 / 237.29 kB |
|
|
Do tego zmierzamy?
|
miler
17:50 Nd, 07 Gru 2008
|
|
|
Drzew nie ma . ludzie pozostaną.
Cztery głosy i cztery jedynki - coś w tym musi być. Przy ocenie budzi się w nas jakiś wewnętrzny niepokój i nie pozwala nacisnąć wyżej niż 1. Boimy się , że to co na slovackim podtatrzu może dotknąć całe Tatry?
PS
Waham się czy zagłosować , choć zdjęcie wymowne.
|
|
Re: Do tego zmierzamy?
|
hnit
19:53 Nd, 07 Gru 2008
|
|
|
wczoraj dodałem do moich zdjęć fotkę w podobnym klimacie
szczerze mówiąc do głowy mi nie przyszło że widok powalonego huraganem lasu może spowodować taką reakcję oglądających.
Fakt, widok tego leśnego cmentarzyska jest przygnębiający, takie właśnie odczucia towarzyszyły mi gdy jechałem do Strbskego Plesa.
Ja dam wyższą ocenę, bo zdjęcie pokazuje to, co zrobiła natura ...
|
|
Re: Do tego zmierzamy?
|
miler
20:55 Nd, 07 Gru 2008
|
|
|
Fakt Twoje zdjęcie pt. "przecinka leśna z ręki natury" pokazuje jak groźna może być sama natura , ale czy my nie pomagamy w tworzeniu takich "nadprzyrodzonych mocy" poprzez ingerencje w środowisko. Zaczynamy od takich drobiazgów (Twoje zdjęcie pt. "nasi tu byli" - notabene fajny tytuł ze Stuhra) , a kończymy na "Brazylijskiej masakrze piłą mechaniczną"
Pozdr.
|
|
Re: Do tego zmierzamy?
|
hnit
21:37 Nd, 07 Gru 2008
|
|
|
pozostaje mi zgodzić się z Tobą.
Pisząc poprzedni post, jakby udawałem że nie wiem o co Ci chodziło.... to moja pokrętna natura , chociaż to oczywiste, my sami "pomagamy" naturze.
pozdrawiam
|
|
Re: Do tego zmierzamy?
|
ptt66
13:52 Pn, 08 Gru 2008
|
|
|
Nie wiem jak inni,ale byłem na Słowacji w maju 2005,a więc pół roku po owym huraganie.Teraz drzewa są uprzątnięte,ale wtedy wszystko leżało ,jakby nawałnica przeszła wczoraj.Z leżącymi,połamanymi,skręco nymi drzewami widok był apokaliptyczny.Zrobiło to na nas wrażenie bardzo silne,i rzeczywiście,oby nie powtórzyła się ta sytuacja,nieważne ,czy u nas,czy w Słowacji ,wszak Tatry są jedne...nasze.
|
|
Będzie nowy las?
|
gorals
15:01 Pią, 20 Lis 2009
|
|
|
Czy posadzono tam nowy las, czy ma sam wyrosnąć? Na zdjęciu jeszcze nic nie widać.
|
|
Re: Będzie nowy las?
|
waclawhetman
19:36 Pią, 20 Lis 2009
|
|
|
Nie łudźmy się, że las na Słowacji już posadzony. Dobrze, że wiatrołomy usunięto. Ja w żadnym miejscu takich nasadzeń nie widziałem, choć bywam tam rokrocznie. Chętnie bym pojechał wiosną na tydzień i się włączył. Jesienią te tereny przybierają barwy amarantowo-fioletowe z powodu bliżej dla mnie nieokreślonego ukwiecenia. To 30 tys. ha nieużytków poleśnych, czyli więcej niż lasów w całych Tatrach Polskich. Sadzonek trzebaby do tego celu wiele milionów sztuk. Natalia81 wspominała na forum słowackim, że nasze Lasy Państwowe im w tym pomagają, ale ja widać, słabo widać, że pomagają.
|
|
Re: Będzie nowy las?
|
gorals
22:54 Pią, 20 Lis 2009
|
|
|
Piszesz 30tyś. ha, to jest 300km2, czyli obszar np. o długości 30km i szerokości 10km. Teraz sobie uzmysłowiłem skale katastrofy (coś w rodzaju katastrofy tunguskiej na Syberii)… Masz rację będzie potrzeba miliony sadzonek i dużo pieniędzy. Niby można dobrze zarobić na tym interesie, ale czy jest z czego płacić, skoro same usunięcie wiatrołomów musiało sporo kosztować (chociaż drzewo można było po okazyjnych cenach sprzedać). Tak więc trzeba będzie po trosze liczyć także na gospodarność samej przyrody, zanim człowiek z tym się upora.
P.S.
Tak sobie jeszcze pomyślałem, co bym zrobił gdybym w trakcie tego huraganu znalazł się w tym lesie, jakie miałbym szanse przetrwania…
|
|
Re: Będzie nowy las?
|
Natalia_81
19:59 Sb, 21 Lis 2009
|
|
|
Witam.
Ja widziałam skutki tego huraganu po raz pierwszy w 2006 roku kiedy jechałam do Wiednia. Nawet nagrałam filmik. Wtedy całe zbocza gór pokryte były połamanymi drzewami. Wyglądało to jakby ktoś połamał i porzucał zapałki. Przez całą drogę wzdłuż Tatr Słowackich widać było tylko jedno - zniszczenie. Kidy pokzywałam filmik kolegom z pracy załamywali ręce - z jednej strony zdziwieni, że w tak krótkim czasie wydarzyło się coś takiego, z drugiej z wdzięczności, że nas w takim stopniu to ominęło. Teraz w tym roku byłam tam po raz kolejny. Powiem szczerze, że widok jest nadal porażający i przerażający. Nie ma już leżącego drena - wszystko zostało sporaliżowane, ale to co zostało to katastrofa. Odnowienie takiego terenu i po tak długim czasie będzie bardzo trudne. Czas działa na niekorzyść. Z tego co wiem to nasi leśnicy mają pomagac w dostarczeniu sadzonek do odnowień, pewnie też będzie jakaś pomoc w postaci ludzi czy sprzętu.
A faktem jest, że drewno było bardzo tanie, tyle że jakość takiego surowca nie jest taka sama jak drewna poścince. Przekonali się niektórzy u nas kiedy tłumnie kupowali tam surowiec. Wiązało się to z dość dużym ryzykiem zwłaszcza pod koniec uprzątania wywrotów i złomów, bo surowiec był już w znacznym stopniu zasiedlony przez owady. Podziwiam Słowaków, że jednak nie doszło do wielkiej gradacji owadów i zniszczenia tego co jeszcze pozostało - musiało to kosztować nie mało pracy.
ps
kilka zdjęć z tego roku też chyba zamieściłam u siebie.
|
|
Re: Będzie nowy las?
|
gorals
23:48 Sb, 21 Lis 2009
|
|
|
Po lekturze twoich zdjęć Natalio, bardzo wymownych i przy okazji bardzo ładnych … ogarnia mnie smutek . W górze piękne szczyty w dole taki pogrom. Osobiście tego nie widziałem ani się tym nie interesowałem, tylko tyle co słyszałem z suchych doniesień prasowych. Dopiero na tym forum na to się natknąłem i ogarnąłem skalę kataklizmu. To, że nas to nie dotknęło zawdzięczamy chyba Opatrzności Bożej. Podobne zdarzenie miało miejsce w miejscowości w Beskidach, którą często odwiedzam, ale na szczęście tutaj zjawisko gwałtownej burzowej wichury wręcz trąby powietrznej ograniczyło się do niewielkiego obszaru i trwało stosunkowo krótko. Zniszczenia jednak były tego samego rodzaju co na Słowacji. Nie pamiętam dokładnie ile lat temu to się wydarzyło, ale całe zbocze zdążyło już zarosnąć brzozą w miejsce świerka (co chyba nie jest w porządku).
Zgadzam się z Tobą, że las po takich zniszczeniach i ingerencji człowieka w jego gospodarkę jest osłabiony, i wystawiony na dalszą degradację. Wymaga więc szybkiego współdziałania z człowiekiem.
Pozdrawiam.
|
|
Re: Będzie nowy las?
|
Natalia_81
01:19 Nd, 22 Lis 2009
|
|
|
Podobne kataklizmy zdarzają się i u nas weźmy choćby Puszczę Piską parę lat temu, a ostatno tj. 2007 rok w samym moim nadleśnictwie trąba powietrzna jaka przeszła trwała 20 minut a powaliła łącznie 20 tys m3 drewna - jest to połowa naszego rocznego pozyskania. Mieliśmy okazję zoabzczyć to wszystko z samolotu patrolowego - straszne. Ale było i gorzej. W tym samym czasie ten sam wiatr położył w okolicach Przedboża 300 tys m3 drewna. Zagospodarowanie tego nie było łatwe.
A co do Słowacji to ludzie opowiadali, że kiedy szedł ten huragan wiedzieli, że coś się będzie działo bo zwierzęta jak nigdy wcześniej uciekały z lasu na pola i drogi...
|
|
|
|