|
dziękuję
|
JoannaR
21:55 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
Ewa, dziękuję Tobie bardzo, bardzo za fotki i info o godzinie To prawdziwa zachęta do czerwcowych wędrówek po Tatrach
|
|
Re: dziękuję
|
ewalina
22:03 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
Joanno, samo dziękuję nie wystarczy . Za to musisz zjeść oscypka . I w nagrodę nie zabiorę Tobie tego katalogu, możesz go pokażać komu Ty zechcesz, bo gdyby to o mnie chodziło, to bym to zamknęła dla niektórych, tak jak od czsu do czsu zamykają Wrota Chałubińskiego
|
|
Re: dziękuję
|
JoannaR
22:17 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
Ewa, ja już Tobie obiecałam, że spróbuję, a u mnie słowo droższe pieniędzy - postaram się kupić od Brudnorękiego
Czy pisałam Tobie, że byłam w Poznaniu? Uwielbiam Poznań nie tylko za stare miasto, ale i za orkiestrę Amadeus, konkurs Wieniawskiego i za Jeżycjadę Oczywiście pokursowałam sobie po Jeżycach - marzę o mieszkaniu w secesyjnej kamienicy W Gdyni takich nie ma, bo to młode miasto, ale w Gdańsku i Sopocie są niczego sobie! Koło mojego miejsca pracy też - ach, rozmarzyłam się... Samo moje miejsce pracy to zespół budynków z początku XX wieku - szkoda, że niektóre wyburzyli, a inne jeszcze są do wyburzenia. Smutne to! Kocham starą architekturę jak Tatry!
|
|
Re: dziękuję
|
ewalina
22:26 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
Joanno, nie ma "spróbuję" . To JE "mus". W Tatrach się nie spotkamy, ale w Poznaniu, kto wie. Może razem na Rynku a nie na rynku napijemy się wspaniałego, złocistego napoju. Ja znam takie jedno super miejsce. Ja na piwo sama nie chadzam (tłumaczyłam Rafałowi znaczenie słów, tam gdzie go pytałam co to znaczy "Pyrsk"), tylko z przyjaciółmi.
|
|
Re: dziękuję
|
JoannaR
22:37 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
a ja myślę, że prędzej się spotkamy w górach jak się chce, to się da a knajpek ze bursztynowym płynem wokół nie brak - po udanej czy nieudanej wyprawie, można się stosownie odprężyć
|
|
Re: dziękuję
|
ewalina
23:00 Czw, 07 Lut 2013
|
|
|
Joanno, ja w Zakopcu też byłam na złocistym, napoju, nawet na grzanym winie, ale nie sama, tylko w towarzystwie sympatycznych osób. A bywa tak zawsze, kiedy moim ewerestem jest łóżko
|
|
|