|
Zbójnicka Chata
|
RaffalM
11:22 Czw, 29 Lis 2012
|
|
|
A kibelek stoi jeszcze, czy już spadł w dolinę?
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
rolf
16:12 Czw, 29 Lis 2012
|
|
|
Rafale nie mylisz z Chatą pod Rysami? w Trupiarni kibelek był bezpieczny (ale ostatni raz byłem tam 8 lat temu,z zmieniło się coś?) Pozdrawiam
A ten przy (powyżej ) Chaty pod Rysami we wrzesniu miał si dobrze
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
JoannaR
21:42 Czw, 29 Lis 2012
|
|
|
W słynnym wychodku byłam w sierpniu 2010 - miał się nieźle. Ozdobiony był różnymi obrazeczkami, tonacja ogólnie niebieska. We wrześniu tego roku moja koleżanka widziała go schodząc z Koprowskiego do Doliny Mięguszowieckiej - nadal był niebieski.
Ten przy Zbójnickiej w sierpniu tego roku też stał, aczkolwiek nie złożyłam mu kurtuazyjnej wizyty w sierpniu 2011 czuć w nim było gorzej niż w niebieskim
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
23:35 Czw, 29 Lis 2012
|
|
|
Nie byłem w Chacie pod Rysami, toteż nie znam tamtejszego przybytku. Chodzi mi o ten przy Zbójnickiej Chacie. Byłem tam 10 lat temu i o ile dobrze pamiętam, jak się patrzało w dziurę "sedesową", to było widać przepaść, czyli dolinkę, czyli ogólnie mówiąc góry. Stąd moja troska czy jeszcze stoi...
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
rolf
13:24 Pią, 30 Lis 2012
|
|
|
zawstydziłeś mnie Rafale. teraz będę uważniejszy
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
JoannaR
22:24 Pią, 30 Lis 2012
|
|
|
Może się zmienił przez te 10 lat... Mój małżonek (on odwiedził przedmiotowy przybytek w tym roku) jakoś nie kojarzy podziwiania doliny przez okno sedesowe ... Ja też nie - ale raczej oglądam drzwi toalety przebywając w niej Poza tym woń mnie zamroczyła - ledwo znalazłam siły na opuszczenie pomieszczenia
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
23:39 Pią, 30 Lis 2012
|
|
|
Nie jestem pewien, tak to miejsce zapamiętałem 10 lat temu. Na pewno kojarzę, że dary pozostawiane przez gości tej budowli lądują "hej tam w dolinie". A może się mylę?
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
miller
08:55 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
Gdyby lądowały "hej tam w dolinie", to by nie śmierdziało. W dolinach lądują placki w D5SS i "Pod Rysmi", w Staroleśnej nie przypominam sobie, chyba, że kibelek wybudowali na Rohatce.
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
rolf
10:03 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
budujące jest, że na każdy temat można kulturalnie wymienić poglądy . Niepokoi tylko, że jeszcze ,,głosu" nie zabrały au(ł)torytety
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
13:01 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
Jak pisałem, nie jestem pewien, ale zobacz Milerze zdjęcie pod linkiem (przepraszam, długi jakiś): http://www.google.pl/imgres?hl =pl&sa=X&tbo=d&biw=1366&bih=64 8&tbm=isch&tbnid=hoBOqw5JH6XYx M:&imgrefurl=http://www.dobres chronisko.pl/zbojnicka-chata-s chronisko-gorskie-w-tatrach-sl owackich,d37,s69&docid=oLqwJ2j AG71i4M&imgurl=http://www.dobr eschronisko.pl/galerie/38/zboj nicka-chata.jpg&w=800&h=600&ei =q_C5ULOtLajy4QT1i4C4Cw&zoom=1 &iact=hc&vpx=4&vpy=129&dur=311 &hovh=194&hovw=259&tx=69&ty=10 2&sig=108644985029636069346&pa ge=1&tbnh=143&tbnw=177&start=0 &ndsp=26&ved=1t:429,r:0,s:0,i: 83
Czy położenie toalety nie sugeruje drogi jaką "wylatają" jej skarby
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
13:09 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
Te linki będą lepsze:
http://www.dobreschro nisko.pl/galerie/38/zbojnicka- chata.jpg
oraz
http://www.te npieknyswiat.pl/fotki/albums/2 0060616_Zdziar-Tatry_001/Zbojn icka-Chata.JPG
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
rolf
16:17 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
amoglibyśmy odejść od tematyki gówna? Proszę o to, bo to ja, nieszczęsny, wywołałem problem
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
18:30 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
Dlaczego zaraz gówna. Przecież tam też można siusiu... A problem wywołałem ja (znowu)
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
21:23 Pn, 03 Gru 2012
|
|
|
Spełniając prośbę Rolfa o zmianie tematu na bardziej apetyczne tory, zapytuję: z czym jest, lub była herbata w Zbójnickiej Chacie? Owe 10 lat temu piłem tam herbatę za 20 koron z dodatkiem jakiejś przyprawy. Myślałem, że to jałowiec, ale kosztując tej przyprawy z torebki stwierdziłem, że to chyba nie to. Może ktoś z Was wie co to jest?. Smakowała Re-we-la-cyj-nie.
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
rolf
08:40 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
mają jakiś swój specyfik. Może to trawka alpejska obsiusiana przez świstaka? W Terince też dają taką pyszną. az się nie chce, wyjątkowo, wlawać do niej rumu . Narobiłeś mi smaka Rafale. po pracy strzelą herbatkę z rumem (mam jeszzce Tuzemski) ( to przypomni Słowację, a po większej ilości może wywoła jakieś obrazy )
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
09:57 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
Ja we wrześniu wylałem rum od południowych sąsiadów (Tuzemak) do zlewu. Identyczną flaszkę pokazali na stronach z ostrzeżeniem przed metylem. Chciałbym jeszcze Tatry zobaczyć i to w pełnym świetle. Przy okazji szukania metylu w czeskich i słowackich alkoholach znaleziono też inne "przyprawy". Tak więc ostrożnie Rolfie.
Co do herbatki, wygląda na to, że trzeba się tam wybrać, żeby skosztować.
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
miller
14:09 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
W słowackich też ?, słuszałem tylko o czeskich. Czyli gruszkówka spalona...
|
|
Re: Zbójnicka Chata
|
RaffalM
20:54 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
Miler, nie pamiętam czy Tuzemak jest czeski czy słowacki. Wiem, że był na liście ostrzeżeń Izby Celnej, zresztą w Słowacji też nakryto trefne gorzelnie.
Rolfie R40 też jest chyba OK, więc te czeskie można sobie podarować chyba? Zresztą to i tak podróby, bo ten prawdziwy to chyba kubański? No ale trzymajmy się tematu... koło Zbójnickiej jest domek, mały taki, a w tym domku......................... ............................
|
|
Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JanoP
20:31 Sb, 01 Gru 2012
|
|
|
Joanna, ak dovolíš, ja na fotografii vidím toto (sprava): S stena Východnej Slavkovskej veže (sčasti zatienená); Slavkovská kopa (javí sa ako najvyšší bod), strmo šikmo pod ňou Slavkovská priehyba a Slavkovská Stráž (štíhla veža nad dolinou), úplne vzadu Slavkovský štít (vrchol, najvyšší bod). A potom je tam ešte Zbojnícka chata...
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
08:01 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
i wszystko stało się jasne
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
RaffalM
15:21 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
A koło Chaty stoi mały domek, w którym... widać czy nie widać tą przepaść? No dobra, już nie będę
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
miller
16:11 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
Rafale, chyba, że ktoś ma w d.... oczy.
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
RaffalM
16:59 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
Jedno na pewno
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
19:16 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
jasny gwint! cyklop miał1 w czole! to kto ma tam??? oświećcie
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JoannaR
20:10 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
Rolfie, tam oko ma każdy - tak zwane kakaowe - chyba, że wskutek przykrego zabiegu stał się posiadaczem woreczka na brzuchu.
Jano, Ty wiesz, że moja znajomość topografii Tatr nie jest tak imponująca jak Twoja - dzięki za opis - teraz wiem na co patrzę Jako miłośniczka schronisk i tak przede wszystkim zwracam uwagę na nie.
Nie wiedziałam, że Polacy mówią na Zbojnicką Trupiarnia - Rolfie, wiesz może dlaczego?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
09:29 Pn, 03 Gru 2012
|
|
|
Trupiarnia to stara (już nieużywana bo nieadekwatna) nazwa. Jeszcze sprzed wojny! Było tam zawsze brudno i straszelnie śmierdziało. Stąd taka pieszczotliwa nazwa. O ile się nie mylę występuje też ,,W stronę pysznej"
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JoannaR
18:36 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
Rolfie, a dlaczego "W stronę pysznej"? Z tego co wiem to tytuł niezłej książki...
Ja tam zamierzam obie Demianovki i Fernet Citrus wypić. Medovina nabyta v Vlkolincu już trzasła - nadal widzę To sąsiedzi Czesi narobili bigosu i teraz rzucają cień na Słowaków
Miller, zawsze pozostanie Tobie marchewka na pocieszenie
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
19:36 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
chodziło o to, że w książce ,,W stronę pysznej" użyta jest nazwa Trupiarnia. w rozdziale gdzie Oppenheim i Ruda przechodzą Rohatkę. a ja piję Tuzemski, tudzież R40 i jest OK! we wrześniu na łysej (w miejscu blaszaka ) wyszynk był extra
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JoannaR
19:41 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
Polecasz lekturę? Dobrze się czyta?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
10:04 Śr, 05 Gru 2012
|
|
|
Polecam! cztra się bardzo dobrze! REWELWCJA! Poczyjesz klimat prawdziwego zakopanego i niezadeptanych Tatr
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
Kuno
07:47 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
a Jalu Kurka "Księgę Tatr" czytałeś?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
08:46 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
czytałem! Lata świetlne temu! jeszcze na studiach (pożyczoną), ale udało mi się kupić ją w antykwariacie w Domu Turysty (zanim zamkneli) i mam wielką ochote powtórzyć. Klasyka! Piękna, inna niz ,,Pyszna" ale cudowna. Więc kto był ojcem Klimka Bachledy....?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
Kuno
10:35 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
ks S ?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
Kuno
10:39 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
a "Przyjazn z kosodrzewiną" Teresy Harsdorf-Bromowiczowej czytałeś?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
rolf
11:41 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
Nie, nie on! to był bardzo pobożny kapłan! On jako jedyny (poza matką) wiedział kto nim był. My nie wiemy! Tego nie czytałem!warto? ale przeczytałem calą dostępną ,,serię z trójkątem", duuużo Długosza, Wilczkowskiego, Worwę, Lwowa i ..... nie pamiętam, co jeszcze bo troszkę tego było . Polecam Lwowa ,,Zwyciężyć znaczy przeżyć". jest trochę śmiesznych sytuacji
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
Kuno
12:57 Pią, 07 Gru 2012
|
|
|
podobnej postury nie miał-to na pewno. Kurek w swojej książce twierdzi że ani matka ani też Stolarczyk nie wiedział. "W stronę Pysznej" kończy się w 1946r a "Przyjażń z kosodrzewiną" wtedy się zaczyna. w pewnym sensie jest kontynuacją opisu życia tatrzańskiego zawartą w książce Rudej i Zielińskiego. czytałem wszystko co wymieniłeś jednak najprzyjemniej czas leci przy Pysznej i Kosodrzrewinie no i oczywiście Kurku/ale tylko Księdze Tatr i ewen Janosku t1/
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
miller
22:11 Wt, 04 Gru 2012
|
|
|
Joanno marchewka na zagrychę, a jeśli chodzi o trunki to preferuję kierunek północny. No i co by nie odbiegać od tematu, powiem, że kiedyś w Zbójnickiej to było, ho... ho........., no i oczywiście potem oglądanie niespotykanie gwieździstego nieba z pozycji na narciarza w domku .... obok.
No i ta urocza woń czystego i przejrzystego powietrza górskiego.
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
RaffalM
12:39 Śr, 05 Gru 2012
|
|
|
Miller, marchewkówka na jakimś krajowym spirytusie. To może być wyjście.
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JoannaR
23:24 Nd, 02 Gru 2012
|
|
|
Rafał, w przyszłe wakacje planuję trasę, która zahaczy o Zbójnicką - zajrzę w okno sedesowe i w ogóle zlustruję dokładnie teren, po czym dam Tobie znać co i jak, ok?
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
RaffalM
21:08 Pn, 03 Gru 2012
|
|
|
Joanno, czuję się uspokojony. Liczę na obszerną relację z wizyty w Zbójnickiej CHATCE Najlepiej, jakby samemu udałoby się to sprawdzić, kto wie?
Dzięki też za instruktaż dla Rolfa. Przez chwilę głowiłem się jak w języku Słowackiego i Mickiewicza wyjaśnić mu to zagadnienie, ale widzę, że już to uczyniłaś
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
JoannaR
20:43 Wt, 20 Sie 2013
|
|
|
Rafale, omawiany budyneczek jest doskonale wpasowany w zbocze, dosyć strome zresztą, ale "nic" nie spada w tzw. przepaść. Do swojego katalogu TATRY WYSOKIE wstawię zdjęcie, które chyba wyczerpuje temat. Pozdrawiam serdecznie ze Słowacji
|
|
Re: Človek vidí hlavne to, čo chce vidieť.
|
RaffalM
20:57 Wt, 20 Sie 2013
|
|
|
Dzięki za pamięć i życzę udanych wędrówek. Teraz mogę spać spokojnie.
|
|
|