|
nawigacja: Z-ne.pl » Portal Zakopiański |
|
|
|
|
Karkonosze |
elat
22:06 Pią, 08 Mar 2013 |
|
|
...zenek...
Możesz zdradzić, którędy prowadziła trasa rajdu. Po zamieszczonych zdjęciach myślę, że startowaliście ze Szklarskiej Poręby. A jak dalej?
Szklarska - Schronisko pod Łabskim Szczytem- Moreny - Rozdroże pod Wielkim Szyszakiem - Szrenica.
Czy może: Szklarska - Schronisko pod Łabskim Szczytem - Mokrą Drogą na Mokrą Przełęcz - Szrenica.
...trochę wspomnień wróciło...
Pamiętam, kilka lat temu, pewien słoneczny czerwcowy weekend. Mały wypad w pobliskie Karkonosze. Trasa: ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę. Samochód zostawiamy na parkingu koło wyciągu krzesełkowego i dalej do Wodospadu Kamieńczyk, na Halę Szrenicką i na Szrenicę.
Pogoda marzenie - cieplutko, piękne słoneczko.
Pierwsze płaty śniegu napotykamy na wysokości schroniska na Hali. Mała bitwa na śnieżki i idziemy dalej.
Między Halą, a Szrenicą "skrótem" po śniegu. Tutaj już miejscami mokry śnieg po kostki.
Na Szrenicy sucho i piękne słoneczko. Mały odpoczynek, twarze do słońca. Aby nie wracać ta samą drogą idziemy dalej w stronę Śnieżnych Kotłów z zamiarem zejścia od Rozdroża pod Szyszakiem do schroniska pod Łabskim Szczytem.
I tu niespodzianka - szlak przez Moreny zamknięty, na zboczu masa mokrego śniegu. Schodzenie taka drogą nie należy do przyjemnych więc zapada decyzja - wracamy do Mokrej Przełęczy i Mokrą Drogą schodzimy do schroniska pod Łabskim.
Mimo swojej nazwy droga okazuje się sucha. Do czasu. Im niżej tym więcej śniegu. Miejscami zapadamy się po kolana, miejscami jest jeszcze głębiej. Do schroniska docieramy przemoczeni, w butach chlupie.
Pamiętam jak wspaniale smakowało piwo.
...może tegoroczne górskie wędrówki rozpocznę właśnie w tym rejonie...
...taka mała rundka granią - od Szrenicy do Śnieżki...
...aby do wiosny...
Pozdrawiam, Ela.
|
|
Re: Karkonosze |
|
Ela, jak byłaś w schronisku pod Łabskim Śzczytem, koczowały tam żółwie? W takim bajorku przed schroniskiem? Ja byłam tam w lipcu 2005 - pamiętam kompletne zaskoczenie na widok napotkanego zwierzyńca (gadzińca)
|
|
Re: Karkonosze |
|
Cześć Asieńko, byłam pod Łabskim Szczytem w zeszłym roku, nie było prądu ale żółwi też nie widziałam. Za to mieszkałam w takim cudownym miejscu, że co wieczór widziałam światełko z Łabskiego i wogóle całą panoramę karkonoszy!
|
|
Re: Karkonosze |
elat
06:30 Sb, 09 Mar 2013 |
|
|
...żółwi wprawdzie nie widziałam, ale w okolicy można spotkać niezły zwierzyniec...
...i tak oto mamy:
Owcze Skały
Ptasie Gniazdo
Trzy Świnki
Końskie Łby
Kukułcze Skały
Sokolik
Niedźwiadek
...to są tylko te bardziej znane w rejonie masywu Szrenicy...
|
|
Re: Karkonosze |
|
Są jeszcze Krucze Skały, a ten Sokolik to już Rudawy Janowickie
|
|
Re: Karkonosze |
elat
07:07 Pn, 11 Mar 2013 |
|
|
...foteol...
Krucze Skały są i koło Szklarskiej Poręby (ale bliżej "miasta" niż Szrenicy) i koło Karpacza (te są bardziej znane).
Sokolik, o którym piszę to niewielka skałka na szlaku grzbietowym ze Szrenicy w stronę Jakuszyc.
A Sokolik, o którym piszesz to oczywiście już Rudawy.
|
|
Re: Karkonosze |
|
O tym Sokoliku przy Szrenicy to nie pamiętam, a przy Kruczych Skałach w Karpaczu ( a dokładnie w Sowiej Dolinie) to mieszkałem za bajtla przez cztery lata. Był to dla mnie wtedy teren pełen tajemnic: sztolnie, szyby, złoto, granaty (kamienie). Do dzisiaj to wspominam z dreszczykiem. W Płomnicy, która wypływa z Doliny żeśmy się taplali latem i... zimą jak się nie wyrobiło na sankach lub nartach. Chętnie bym tam jeszcze pomyszkował, może bym coś znalazł, jakiś kawałek złota? Pozdrawiam
|
|
Re: Karkonosze |
elat
08:03 Pn, 11 Mar 2013 |
|
|
...to Ty taki trochę góral jesteś...
...jak tak się napatrzyłeś to teraz ciągnie w górki prawda?...
...ponieważ Karkonosze są mi najbliższe (terytorialnie), a od zawsze ciągnęło mnie pod górkę, to, nie powiem, chodziłam trochę...
...i do tej pory wracam - zwłaszcza w ulubione okolice Śnieżki...
...sztolnie bardziej kojarzą mi się okolicami Walimia i Kowar...
...a kawałek złota każdemu by się przydał
Ela.
|
|
Re: Karkonosze |
elat
18:42 Pn, 11 Mar 2013 |
|
|
...sorki... foteol... ale lama jestem...
...zjadłam jedną literę, strony pomyliłam...
... i idę w zaparte...jak to kobita...
...oczywiście Sokolnik i oczywiście w stronę Łabskiego Szczytu, dokładnie między Twarożnikiem, a Łabskim Szczytem...
Tak to jest jak się pisze:
1. bez mapy,
2. na pamięć tylko licząc w moim wieku,
3. zwłaszcza przed poranną porcją kofeiny
4. zwłaszcza w poniedziałek...
...ale obiecuję poprawę...kiedyś...może...; -)
Pozdrawiam. Ela.
|
|
Re: Karkonosze |
|
Ja właśnie piję poranną porcję kofeiny. Jeden chłop nie chciał pić kawy i został lamą i nie ma u niego żadnej poprawy. Co się go widzi to on jest Dalej Lama
|
|
Re: Karkonosze |
elat
06:58 Wt, 12 Mar 2013 |
|
|
U mnie bez kofeiny zamierają funkcje życiowe
|
|
Re: Karkonosze |
|
...a jak się skończy kawa to wołają: Dolej Lama
|
|
|
|
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »» |
|