Jedyną zaletą takiego pomysłu jest połączenie z Oravicami. Bowiem sama droga od Siwej Polany jest nieciekawa /polski odcinek jest totalnie zniszczony przez zwózkę drewna , a słowacka droga w Dolinie Cichej Orawskiej jest częściowo asfaltowa i praktycznie bez ciekawych widoków.
A do realizacji pomysłu wcale nie jest potrzebna zgoda TPN i TANAP bowiem polski odcinek /Siwa Polana - Molkówka/ jest poza TPN , a slowacka droga techniczna w Dolinie Cichej Orawskiej jest granicą TANAP i nie sądzę żeby jego zgoda była konieczna. W całym przebiegu projektowanej drogi brakuje jedynie kilkuset metrów pomiędzy Molkówką a zakolem słowackiej drogi. Niestety ten odcinek jest zupełnie dziewiczy i jego przejście jest obecnie problemem /przechodziłem tam w czerwcu/. Największy problem to sądzę zgoda górali na przejście przez tereny prywatne ! Ale życzę powodzenia.
Uważam te pomysły z "cywilizowaniem" rejonu Orawice-Chochołowska za mało sensowne. Może UE poskąpi na to pieniędzy, czyli nie zmarnuje ich. Akvaparków własnych mamy już dostatek na Podhalu. Co najwyżej jjakaś ścieżka rowerowa przez rejon Molkówki do D. Cichej Orawskiej, także mostek na potoku Chochołowskim by się przydał. Do tego chyba euro niepotrzebne. Tłumów turystów tam nie będzie, bo Słowacy zrobili b. dużo, by zmniejszyć atrakcyjność tamtego rejonu po kolei kasując parę szlaków turystycznych, choćby na Bobrowiec. Aktualny Szlak czarny przez Magurę Witowską - pożal się Boże!
O Molkówkę mogą się upomnieć środowiska ekologiczne bo występuje tam chroniona roślinka - skalnica torfowa.
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»