|
Byłem na tym spotkaniu jako potencjalny zainteresowany z pensjonatu z Poronina, aby coś nowego wprowadzić. Z przedstawicieli były tylko władze Zakopanego, nie było nikogo ze Starostwa, ani okolicznych Gmin Powiatu Tatrzańskiego, podobno nie zostali poinformowani o takim spotkaniu.
Goście z Norwegi opowiadali jak to u nich pięknie, jest to prawda, ale sami zaznaczyli, że maja np. tani prąd i zachęcają u siebie do oszczędności i dbania o przyrodę, ale stać ich na takie fanaberie, (u nich nie ma noclegów za 8-10 EUR).
Co do tej cudownej fundacji to można tylko ręce rozłożyć "Zielone Stopy" kosztują i to słono.
1- trzeba zrobić audyt tylko 500-5000 zł, potem certyfikat w jakim stopniu, trujemy.
2- certyfikat tylko 5000 zł ważny na 2 lata, są jeszcze 4 inne, można znaleźć na stronie fundacji jw., po prostu jest to okradane w biały dzień, np. można mieć obiekt przystosowany do turystyki rowerowej, a w okolicy nie ma żadnej oznakowanej drogi rowerowej, idea jest piękna, ale kto za to potem zapłaci.
Jeszcze dla informacji, szkolenie było zorganizowane profesjonalnie, za pieniądze z funduszy europejskich, bezpłatne certyfikaty są tylko dla szkół i innych organizacji "szkolących" innych w wyłudzaniu pieniędzy z Brukseli i szerzeniu zbiorowej histerii o globalnym ociepleniu.
Jako zainteresowany aby poprawiać jakość życia i usług które są organizowane dla turystów jestem zniesmaczony tym że pod pretekstem słusznej idei "wyłudzane" są pieniądze po to aby wymyślać nowe "papiery" które nic nie dają, jak osiągniemy poziom życia, cen i usług za 30 lat taki jak w Norwegi to możemy do nich "równać" w jakości i dbałości o środowisko.
|