|
Przecierałem oczy ze zdumienia w trakcie czytania tego artykułu.W końcu Zakopane to nie takie wielkie miasto. Nie wiadomo kto niszczy znaki drogowe, ogrodzenia i i wybija szyby? Aż doszło do zniszczenia całej ulicy w czasie świąt Wielkanocnych? To aż strach przyjeżdżać do Zakopanego, aby przypadkiem nie spotkać na swojej drodze tych miłych mieszkańców tego miasta. A gdzie na miłość Boską jest i co robi policja? Nie można objąć monitoringiem miasta? Czy pomnik Sabały znajduje się gdzieś w lesie, czy w centrum miasta? Nie policja weźmie się do pracy, a nie tylko narzeka że mało zarabia. Czy niskie pensje upoważniają te służby do wykonywania swoich obowiązków w 50%?. Chyba się mocno zastanowię nim za miejsce mojego odpoczynku wybiorę Zakopane.
|