w Zakopanem jestem tylko kilka razy w roku i nigdy nie oszczędzam. Zabieram tyle oscypka, żeby móc jak najdłużej wcinać grzanki z pomidorem i oscypkiem na śiadanie :))))
Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały(teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»