ZAKOPANE I TATRY - ZAKOPANE I TATRY - ZAKOPANE I TATRY - ZAKOPANE

E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
ZAKOPANE - PORTAL ZAKOPIASKI - ZAKOPANE - PORTAL ZAKOPIASKI - ZAKOPANE - PORTAL ZAKOPIASKI - ZAKOPANE
Noclegi - Baza turystyczna Noclegi - Baza turystyczna
kwatery, pensjonaty, hotele, noclegi
odbierz pocztinformacja online
Kamera online (webKamera) - widok na Tatry z okna MATinternet s.c. ZAKOPANE - ul. Ks. Stolarczyka 12
Narty Narty
wyciągi, narty, snowboard
Tatry Tatry
wycieczki, encyklopedia, porady
Informator Informator
zarezerwuj pokój, praktyczne informacje
Nowiny Nowiny
aktualności, kalendarz imprez
Zakopane Zakopane
wszystko o Zakopanem
Galeria tatrzańska Galeria tatrzańska
zdjęcia z Tatr, kartki elektroniczne
Podhale-Sport Podhale-Sport
Podhale-Sport - sport na Podhalu
Podhale Podhale
miejscowości, folklor, powiat
felietony felietony
opowiadania opowiadania
fotoreportaże fotoreportaże
ogłoszenia w portalu Zakopane, Tatry, Noclegi ogłoszenia
kalendarz imprez kalendarz imprez
kamery online - aktualny widok na Giewont / Tatry kamery online
spacery i wycieczki po Zakopanem, Podhalu, Tatrach spacery/wycieczki
informator turystyczny - Zakopane, Podhale Tatry informator turysty
Wielka Encyklopedia Tatrzańska encyklopedia
ośrodki narciarskie, wyciągi, narty, snowboard, deska, trasa, slalom, warunki na stoku, kamery ośrodki narciarskie
ABC turysty abc turysty
zaplanuj wycieczkę w Tatry zaplanuj wycieczkę
aktywny wypoczynek dla aktywnych
pogoda / warunki pogodowe - Zakopane, Podhale, Tatry pogoda / warunki
rozkłady jazdy PKS, PKP, BUSY rozkłady jazdy
dojazd do Zakopanego Zakopane - dojazd
galeria tatrzańska galeria tatrzańska
galerie użytkowników wasze galerie
wyślij kartkę elektroniczną wyślij kartkę
konkursy konkursy
folklor - muzyka góralska, śpiew góralski, taniec góralski, gwara góralska, kuchnia góralska, oscypek, ciupaga, strój góralski, zwyczaje góralskie folklor
kultura i sztuka kultura i sztuka
imprezy regionalne imprezy regionalne
baza turystyczna - noclegi, kwatery, pokoje, pensjonaty, apartamenty, hotele baza turystyczna
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane


 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Szukaj któregokolwiek słowa jak je wpisano 
Szukaj wszystkich słów
  [ Zaawansowane wyszukiwanie ]

« Poprzedni wątek    [ lista tematów ]    Następny wątek »
tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
:-) ...wróciłem w jednym kawałku... :-)
...jak łatwo zauważyć, pobyt skróciłem o jeden dzień.
a oto co zrobiłem:
1.Jaworzyna-Lodowa p.-Kopa L.-d.MZW-Smokowiec
2.Łomnick i st.(wagonikiem)-Huncowski sz.-Kieżmarskie oba - to w ramach wypoczynku :-)
3.Smokowiec-Polski G.-Mała Wysoka-Smokowiec
- odp.
4.d.Kieżmarskiej Białej W.-d.Dzika-Barania p.-d.MZW-Smokowiec (na Baraniej p. złapała mnie "burka", stąd rezygnacja z wejścia na Baranie Rogi)
5.Smokoiec-d.Staroleśn a-Rohatka-d.Kacza-Wschodnie Żelazne Wrota-d.Złomisk-Szczyrbskie P
-odp
6.d.Żarska-Jałowiec ka p.-Banówka-grań do Rohacza Ostrego-Żarska p.-d.Żarska
7.na Siwy W. nie dotarłem; wstyd się przyznać, ale ponad godzinę maszerowałem w złym kierunku :D ,gdy wróciłem do p.w, dotarłem tylko do p.Czerwieniec i wróciłem-gnało mnie do Zakopca-nostalgia taka :-) :-) :-)
-odp
8.d.Ciężka-Waga-Rysy -Moko (znów "burka")
9.Kuźnice-Krzyżn e-Koszysta-Murowaniec-Kuźnice
10.Zadni Kościelec
11.Kuźnice-Zawrat -Skrajny Granat-Kuźnice (tego dnia padałem, ale poszedłem, bo na kolejne dni zapowiadali opady-co się potwierdziło)
Zrezygnowałem z Cubryny-brak czasu.
:-) a jednak - udało się!!! :-)
Ja-anna:
teraz tylko krótko: GS- bez obaw-wiele hałasu o nic, jutro spróbuję szerzej, pozdrówka
Miller:
o Tobie też pamiętam-bez problemów-warto!
Na wszystko - pełna dokumentacja fotograficzna :-)
Pytania o szczegóły-chętnie odpowiem
tyle na dzisiaj
- wszystkim życzę tak dobrej pogody :-)
pozdrawiam
 andy      11:57 Nd, 06 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
no, nareszcie :-) czekam na Ciebie bo w czwartek ruszam; jakby nie sprawiło Ci problemu rzuć mi na maila jakieś foty i opis ze szczegółami, z góry dzięki - ddi@poczta.fm
no i gratulacje, fajnie że sie udało! :-)
 ja-anna      07:48 Pn, 07 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Uff gratuluję i podziwiam. Ja wróciłem z dwutygodniowego pobytu w polskich i słowackich wczoraj , było super. Takich osiągnięć nie mam , ale przeżyć było co niemiara. Chociażby powalający z nóg wiatr na Małym Kryvaniu czy padający śnieg na Kryvaniu i temperatura poniżej zera. Jako ciekawostka w tyn czasie na szczycie był trzęsący się słowak z krótkim rękawem i w krótkich majtkach. Mała Wysoka też "pękła" Ponawiam prośbę o krótki opis Koszystej i foty na maila : krzymul@wp.pl
PS
Z góry dzięki i jeszcze raz gratuluję
A i jeszcze jedno , siedząc i czekając na SAD rano w S. Smokovcu na dworcowy placyk wbiegł niedźwiedź , ze strachu nie zafociłem. Później pobiegł w stronę pensjonatu Believe , przyjechała policja i weterynarze i dalej nie wiem bo musiałem jechać. Może ktoś wie lub widział to proszę napisać.
Pozdr.
 miler      10:04 Nd, 13 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...dzięki, pochwal się i Ty, gdzie byłeś, co zdobyłeś.
aktualnie jestem mocno zagoniony i jeszcze nie miałem okazji obejrzeć swoich fot :D . oczywiście, jak tylko się ogarnę prześlę i Tobie, i umieszczę na forum. O Koszystej - też na priva.
:-) ja jeszcze misia w Taterkach nie spotkałem...choć, oczywiście, można dyskutować, czy dworzec w S. Smokowcu to Tatry... :-) :-) :-)
spotkałem za to w Kaczej stadko kozic z młodym. jak one je ochraniały...
pozdrówka
 andy      11:42 Nd, 13 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Jak już napisałem w porównaniu z Twoimi osiągnięciami chylę czoła jako że byłem z żoną. Krywań za drugim podejściem jako ze pierwszym (a właściwie drugim , bo w tamtym roku też nas wypłoszyła pogoda) razem widoczność była zerowa i lał deszcz już na Pawłowym Grzbiecie. Mała Wysoka też zdobyta , no i noc nad Litworowym stawem w kolebie. Całe farbowane Tatry Bielskie. Bystre Sedlo ze zjazdem z Soliska. Nad Litworowym duża rodzina kozic dobrze widoczna bo baraszkująca na płatach śniegu. Jak już kozice to na szlaku Goryczkowych Czub widziane i fotografowane z trzech metrów, no i pełno Świstaków w Dolinie Wielickiej (foto). No i takie tam drobiazgi jak przejście przez Kozia Przełęcz.
W sumie pogoda dopisała poza burzą na Kopie Kondrackiej i szybkiej ucieczce i deszczem w Dolinie Lejowej oraz pierwszym podejściu na Krywań. A ze zwierzaków to jeszcze atrakcyjne kruki na Krywaniu , łakomy gronostaj nad Litworowym oraz piękny rogacz w Zadnich Koperszadach.
Następnym razem zasadzę się na Jagnięcy i Slavkovsky i to już będą wszystkie farbowane słowackie w Tatrach Wysokich.
Pozdrawiam wszystkich obecnych i byłych górołazików.
 miler      13:37 Nd, 13 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Witam wszystkich!!!

Ja również wróciłem w ubiegłym tyg z udanego wypadu w Tatry, zrealizowałem moje plany w 100%. Po raz pierwszy byłem w Tatrach słowackich, wszedłem na Krywań szlakiem od Szczyrbskiego Jeziora przez Pawłowy Grzbiet przy pięknej słonecznej pogodzie :), druga przygoda po słowackiej stronie to szlak Doliną Małej Zimnej Wody, Czerwona Ławka i Staroleśną Doliną powrót do Hrebienoka przy równie przepięknej pogodzie, piałem z zachwytu poznając urok Tatr których jeszcze nie widziałem, (podobne uczucia towarzyszyły mi gdy zobaczyłem Nasze Tatry po raz pierwszy). To były dwa wypady "za granicę", po za tym był szlak na Przełęcz Krzyżne od Murowańca - Dol. Pięciu Stawów - Dol, Roztoki, były Granaty w kierunku Zadni - Skrajny, w drodze powrotnej złapała nas burza, w Murowańcu nie było gdzie palca wcisnąć więc postanowiliśmy z kolegą przemoczyć buty i nie czekać na zmianę pogody, był szlak na Małołączniak Doliną Miętusią i powrót przez Ciemniak, ostatni dzień to Dol. Chochołowska - Trzydniowiański - Kończysty Wierch - Starorobociański - Iwaniacka Przełęcz i Dol. Kościeliską do domu, ostatniego dnia pobytu 4 lipca lało cały dzień, płakałem razem z niebem że już do domu trzeba wracać a dorosły chłop jestem. Ale zrobiłem mnóstwo zdjęć, na razie sklejam moje ulubione panoramki - z Krywania i Pięciu Stawów Spiskich już są w mojej galerii - a inne które będę uważał że są fajne też wstawię.
Pozdrawiam Wszystkich tatromaniaków
 hnit      21:56 Nd, 13 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
naśladując moich przedmówców podzielę się jeszcze wrażeniami z widoku pary orłów gdy podchodziłem na Trzydniowiański Wierch, ptaki płynęły kilkanaście metrów pode mną, szybowały tak dostojnie że stanąłem jak wryty i trzymając aparat w ręku nie zrobiłem jednej fotki, w końcu gdy się ocknąłem i postanowiłem zmienić obiektyw na tele, orły poszybowały w słońce i tyle je widziałem, kolega zdążył pstryknąć fotkę gdy były już dość wysoko, ale widok niezapomniany, później w domu czytałem że na Kominiarskim Wierchu para orłów wychowuje małego który w sierpniu będzie uczył się latać, to pewnie była ta para.
 hnit      23:41 Nd, 13 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...tak, w Wielickim Ogrodzie zawsze można spotkać świstaki, wystarczy odrobina cierpliwości.
...tych orłow zazdroszczę...spotkałe , ale bardzo, bardzo dawno temu.
nawiasem mówiąc, chciałbym wybrać się na Kominiarski, ale właśnie z ww powodu odpuszczam...
pozdrówka
 andy      14:52 Śr, 16 Lip 2008
po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Witam po-urlopowo,
jak było .... hmmmm ... i dobrze i żle; żle, bo odwołano mnie z urlopu i zamiast 12 byłam 8 dni ... źle, bo 4 dni wypadły zupełnie z powodu fatalnej pogody (2 z nich spedziłam w Niżnych Tatrach w rejonie Chopoka, tam przynajmniej nie lało), no i zrobiłam 4 trasy:
1. Tri Studniczki, D.Koprowa, Ciemne Smreczyny, Wrota Chałubińskiego, M.Oko, Łysa, Smokowiec
2. Rysy z obu stron
3. D.Młynicka, Bystry Przechód, Furkot (chyba, bo w mleku; podchodziłam starym szlakiem i potem wariantem 2 z wątku "Furkot, Hruby"), D.Furkotna;
wstałam o 4 rano, aby pogodę złapać, bo strasznie chwiejnie było; w Młynickiej ok, od Capiego Stawu nędznie, na górze grad wielkosci grochu!
4. D.Staroleśna, Rohatka, Kaczy Staw, w deszczu kawałek podejscia pod Gerlachowskie Spady i wycof :-( , D.Białej Wody, Łysa Polana;
Na WŻW wybarłam się jak andy przez Rohatkę, żeby nudno nie było; piękny spektakl chmur podchodzących z dołu pod Zbójnicką Chatę i do Rohatki wszystko ok; od Zmarzłego do Litworowego Stawu zlało mnie okrutnie; godzina w mikro-kolebie nieco powyżej Litworoego; nie przestało, więc w deszczu do Kaczego; odnalazłam ścieżkę dalej na G.Spady i podeszłam do miejsca gdzie kończą się trawki, a zaczynają półki; poszłam wiedząc, że i tak wrócę, bo wkoło zero widoczności; targałam dodatkowo raki, o których wspominał andy; widziałam też od Popradzkiego, że w żlebie schodzącym do Żelaznej Kotliny jest śnieg; no i co - no i wycof do Łysej w deszczu z widokami na nic, a w głowie słowa "wycof nie jest porażką, porażką w górach jest tylko śmierć ..." - dzieki jkch za tą mądrą maksymę, pozwoliła mi nikogo nie pogryźć po drodze;
Dla wybierających się na Wrota od strony Ciemnych Smreczyn - szlak obchodzi lewą (od wejscia nad staw) stroną Niżnego Ciemnosmreczyńskiego Stawu - tak jak pisze Nyka i wszyscy święci - znaleźć można jednak tylko jego początek po kamlotach do połowy zanurzonych w stawie; kamloty kończą się, a kosówka wyrasta ponad brzeg i wydaje się, że to nie tu - nic bardziej mylnego; trzeba niczym małpa stawać na dolne gałęzie kosówki i trzymając się górych przejść jeszcze parę metrów, aż na brzegu pojawi się ścieżka (dowiedziałam się od schodzących z góry, sama nie wpadłam na te cyrkowe wyczyny i próbowałam obejść staw drugą stroną - nie polecam, jeszcze gorszy busz), potem już łatwo, Wrót nie sppsób pomylić, są bardzo wyrażne; podejscie sypkie, czasem trafiałam na ścieżkę; żeby było weselej po drodze mała burka z ulewą;
pogoda w 100% dopisała jedynie na Rysach;
więc jak widać - nędznie to wypadło; coś może wykroję we wrześniu;
pozdrawiam :-)
 ja-anna      15:46 Wt, 22 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Nie wypadło nędznie- wypadło normalnie. A co ważne - wiarygodnie.
Spokojnie, wszystko zaprocentuje w przyszłości.
 jkch      17:13 Wt, 22 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Witaj na nizinach. Jak na 8 dni w warunkach jakie pokazywała kamerka to zrobiłaś kawał dobrej roboty. Sam już opis świadczy o tym że eskapada była bardzo udana , a pogoda jest zawsze - tylko lepsza lub gorsza. Mnie osobiście dużą satysfakcję sprawia wędrowanie we mgle i deszcz specjalnie nie przeszkadza. Wrzesień na pewno będzie lepszy chociażby dlatego , że upałów nie będzie , a i burza na grani nie grozi. Pozdrawiam.
PS
Zazdroszczę tych Wrót od drugiej strony , muszę spróbować.
 miler      17:38 Wt, 22 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
miler, jak najbardziej polecam szlak na Wrota przez CS; jesli lubisz święty spokój, to tam go znajdziesz; całą drogę przez Koprową do C.Smreczyn nie spotkałam nikogo (i to juz nie pierwszy raz), dopiero 2 osoby nad Niżnym Ciemnosmreczyńskim; co za raj!
Koprową i jej otoczenie lubię bardzo; parę lat temu nocowałam w drewnianej budce na rozdrożu pod Hlińską, a wkoło ryczały jelenie :-) bajka, dziko i odludnie; i nawet kubeczki stoją przy obudowanych żródełkach :-) polecam też piekną trasę na Zawory/Gładką P. (można ścieżką zboczami Walentkowego przejść na Liliowe i do Gąsiennicowej, albo z Gładkiej zejść do Piątki); polecam też wejść z Zaworów na Cichy Wierch, niby niepozrorna górka, ale widok z niej przedni!
pozdr
 ja-anna      09:27 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
piękne trasy. :-) Aż miło pomyślec o zbliżającym się urlopie (to już w niedzielę!).W ubiegłym roku robiłam trasę z Morskiego Oka na Wrota Chałubińskiego, Ciemnosmreczyńskie (na poczatku ścieżka bardzo wyraźna, później na buli nagle się skończyła i trzeba było troszkę pokombinowac, ale widoki świetne, "W ciemnosmreczyńskich skał zwaliskach..." :-) poezja i cisza). Z CS poszłam na Zawory, później Gładka Przełęcz i Piątka. Za kazdym razem na zejściu z gładkiej obok Wolego Oka spotykam świstaki, ostatnim razem 3 (z jednym trochę się na siebie pogapiliśmy, ciekawskie stworzenie)! Z bliska są naprawdę duże! Przed Gładką na słowackiej stronie stadko kozic (16), zafascynowana możliwością ogladania ich z tak bliska, nawet nie pomyślałam o zrobieniu fotki. I co najważniejsze - przez cały dzień sztywna pogoda.

w tym roku chciałabym pokonac opisaną przez Ciebie trasę z Trzech Studnicze, Koprowa, Zawory, Liliowe pod Walentkowym, Gąsienicowa. Zastanawiałam się nad trasą Zawory- Liliowe , byłam na nią nawet zdecydowana, widziałam ją z Zaworów, ale z powodu załamania pogody zrezygnowałam i poszłam przez Gładką, nie chciałam ryzykowac na nowym nie znakowanym szlaku w deszczu. Czy możesz napisac jaki jest stopień trudności przejścia pod Walentkowym i czy trzeba szykowac się na jakieś niespodzianki? Czy dobrze sądzę że ten fragment zajmie jakieś 1,5-2 godziny?
Szacuję, że z Trzech Studn. do Zaworów trasa wg mapy zajmie mi 5 godzin z podziwianiem krajobrazu. Jeszcze małe pytanie: na Słowację dostaję się z Zakopanego, 7.20 busik, potem elektriczka do Szczyrbskiego. Jak dostac się dalej możliwie szybko do Trzech Studzienek? Nie mogę jechac swoim samochodem, bo chcę zejśc do Kuźnic. Będę wdzięczna za info i dzięki za wcześniejsze inspirujące posty :-)

Polecam też Cichą Dolinę, zero turystów, wczesna pora i ponad 30 kozic w kilku grupkach i chyba jelenie, jeśli dobrze rozpoznałam. :-)
 qwer      10:41 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
sprawa pierwsza : dojazd
z Zakopanego o 7.20 jedziesz do Smokowca; sprawa się komplikuje, bo nie zdązysz na autobus do Liptowskiego Mikulasza przez Podbańskie, gdyż odchodzi o 7.40; nie wiem kiedy jest następny; oczywiscie możesz podjechać do Szczyrbskiego elektriczką, ale dalej jeżdzą te same autobusy co ze Smokowa więc proponuję sprawdzić kiedy następny; zważ, że zrobi sie juz późna godzina - z Trzech Studniczek szłam na Zawory 4,5h bez odpoczynków (do Trzech St. pozdwiózł mnie gospodarz);
sprawa druga : Zawory-Liliowe
ten kawałek nie zajmie Ci tyle czasu; sciezka po pierwsze jest wyraźna i nie pobłądzisz na pewno, po drugie pokonujesz niewielkie przewyzszenia, wiec zrobisz ją szybciej niż myślisz;

nawet gdybyś znalazła się w Trzech St. około 11, dasz radę przy długim dniu i dobrej pogodzie zrobić tę trasę, choć może samo zejscie do Zakopanego już z latarką :)
powodzenia
 ja-anna      11:08 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Ja Dolinę Koprową zawsze sobie odpuszczałem ze względu na dojazd do Trzech Źródeł jej długość i jak mi się wydawało monotonię. Zawsze uciekałem gdzieś w bok(ze szlaku na Krywań wygląda na asfalt którego nie lubię). Ale po Twoich relacjach chyba spróbuję tej doliny. Tylko czym ze Smokovca dojechać do Trzech Ź. ?
 miler      11:08 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Ja -anno cudna trasa ta przez Wrota chałubińskiego i powrót przez Gładką .

Ile ci zajeła? Wychodizłaś ze schroniska w Morskim oku?

Sama bym ja chętnie przeszła, tylko zastanawiam się nad tą sciezką z wrót chałubińskiego do ciemnych smerczyn - boję sie, ze coś mi się popierniczy...Cięzko znależć?
 lewkonia      11:13 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
miler, jeśli pójdziesz z Trzech St. zboczami Gronika, po wejsciu w Koprową masz równo godzinę marszu asfaltem, potem jest droga bita, dopiero za drugim mostem zaczyna się ostro do góry po kamlotach; nie da się ukryć, że przez cały ten kawałek masz nieco ograniczone widoki, ale wszystko zostanie wynagrodzone już na podejściu na próg Kobylej Dolinki, z którego Mur Hrubego działa piorunująco! (w tym miejscu uznaję artystyczną wyższość podejścia na Zawory niz na CS :-) ); stamtąd właśnie bajecznie prezentują się Ciemne Smreczyny z Cubryną i wspomniany Mur; w ubiegłym roku we wrzesniu były tam 3 pory roku, na szczytach śnieg, niżej kolorowa jesień, a w dole lato - cudnie;
dojazd masz ze Smokowca autobusem;
 ja-anna      11:20 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
lewkonia - teraz nie szłam od Morskiego, tylko odwrotnie; z Trzech Studniczek, Koprową, CS, Wrota - do M.oka;
nie łączyłam tez nigdy trasy z M.Oka przez Wrota-CS-Zawory-Gładka-Piątk a jednym zamachem; robiłam to z Podbańskiej, lub Trzech St.;
jeśli chcesz z M.Oka przejść przez Wrota do CS, to drogi nie zgubisz, bo w dole masz Wyżni C.Staw, ścieżka mało istotna bo i tak się sypie, a cel masz przed sobą; nie schodzisz na sam jego brzeg tylko już wyżej odbijasz w kierunku Niżnego; z CS jesli pójdziesz szlakiem, czeka Cię zejscie w dół, a potem znów ostro pod górę na Zawory/Gładką; w tym roku obserwowałam jak zrobić ten kawałek nie tracąc wysokości, np jakoś zboczami Liptowskich Murów - ale w tym miejscu poproszę jkch o radę (choć już wiem, że każe mi iść górą :-) )
 ja-anna      11:33 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
I tu trzeba co nieco doprecyzować
Chodzi mi o sformułowanie: "zboczami Walentkowego". Istotnie tak się idzie ale kiedy przechodzi się z Gładkiej na Liliowe. W wersji Zawory - Liliowe należy z Zaworów iść w poprzek górnej części Dol. Wierchcichej ( ścieżka może być mało wyraźna bo prowadzi terenem trawiastym), następnie na grzędę (podwójną) Walentkowego (ale już na jej samym końcu). Z niej (z nich) w dół na dno Dol. Walentkowej a stąd, skosem w prawo, zboczami Pośredniej i Skrajnej Turni na Liliowe.
 jkch      12:10 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Przepraszam, miało być "skosem w lewo".
 jkch      12:12 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Świetnie przewidziane.
Dołem, to tylko za pokutę. Z Wrót granią, aż do Gładkiej. Grań ciekawa, w większości łatwa (jedno miejsce "jedynkowe"). Widoki, widoki, widoki . . . .
 jkch      12:17 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Rozumiem, że zostały podane dwa sposoby przejścia na Liliowe z Zaworów. jkch piszesz o trasie bezpośredniej z Zaworów, ale trudniejszej i dłuższej czasowo? czy dobrze sądzę, że ja-anna pisała o przejściu na Liliowe przez Zawory-Gładka i powyżej tej pierwszej? To ta trasa jest krótsza i łatwiejsza, nie licząc tych 15 minut do Gładkiej?
 qwer      12:23 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
fakt, precyzja w takim wypadku niezwykle wskazana;
mnie chodziło oczywiscie o ścieżkę z Gładkiej, bowiem mówiąc "Zawory" zawsze łaczę Zawory/Gładka, gdyż nie sposób nie podejśc ten kawałek, aby zerknąć na naszą Piątkę; z Gładkiej można też na Gładki W., lub w przeciwną stronę na Walentkowy (byłam jeden raz, dawno, weszłam i zeszłam granią, ta samą drogą);
a podpowiesz coś o przejsciu z CS do Kobylej Liptowskimi/Kotelnycą?
 ja-anna      12:26 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Skąd te wnioski? Jeśli wyruszysz z Zaworów na Liliowe przez Gładką- wybierzesz trasę dłuższą. Zresztą obie i tak spotkają się na grzędzie i dalej biegną wspólnie,
 jkch      13:08 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
To właśnie napisałem
Jeśli nie chcesz iść dołem, to zostaje tylko grań. Wersja pośrednia - trawersowanie zboczami nie wydaje się właściwa (chociaż nigdy tak nie szedłem). Po drodze miałabyś trzy potężne żleby do przekroczenia: spod Głaźnych Wrótek, Szpiglasowego i Niżnego Kostura.

Wracając do grani to zajmie Ci to około 3 1/2 h.
 jkch      13:43 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
bardzo dziękuję Wam za wyczerpujące odpowiedzi. Moja dociekliwośc wynika z chęci uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek (tak jak pokonywania kosówki nad brzegiem Ciemnosmreczyńskich, choc nie było tak znowu najgorzej), które znacznie mogą mijac się z moimi założeniami co do czasu pokonywania trasy.

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Chciałabym dojechac do Smokowca własnym samochodem raniutko, tak aby zdążyc na autobus o 7.40 w kierunku Bańskich (Tri St.). Planuję przejśc na polską stronę i po samochód wrócic busem następnego dnia. Czy jakieś bezpieczne miejsce (np. parking), w którym mogłabym zostawic samochód na noc?

I pytanie ;-) do jkch, jeśli jeszcze nie wyczerpałam Twoich pokładów cierpliwości: co znaczy stwierdzenie "jedynka" między Wrotami a Gładką ?
 qwer      14:07 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...mocno inspirująca dyskusja...
wstępnie przymierzam się do przejścia (przyszły rok) grani od Wrót właśnie, po Gładką? Świnicę? a może Wrota-CS-Gładka P.-Wrota? hmmm, trzeba przysiąść nad mapą...
jak widzę, na mój wyjazd przypadła najlepsza, jak do tej pory, pogoda w Tatrach...
...raz na wozie... :-)
 andy      14:09 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Nie wyczerpałaś i nie wyczerpiesz jak długo będziesz pytać sensownie, z chęcią poszerzenia swojej wiedzy górskiej.

Często słyszysz: droga trudna, łatwa i jeszcze jakaś tam, ale to w sumie o niczym nie świadczy.
Są ustalone sztywne kryteria oceny trudności. Wg nich dla Tatr stworzono skalę tatrzańską zwaną "przymiotnikową". Wygląda ona następująco:

bez trudności
bardzo łatwo
łatwo
nieco trudno
dość trudno
trudno
bardzo trudno
nadzwyczaj trudno
skrajnie trudno.

Wszystkie szlaki w Tatrach, obecnie istniejące, mieszczą się w trzech pierwszych.

W zasadzie tożsama jest, ogólnie obowiązująca, skala UIAA (Międzynarodowa Unia Alpinistyczna), ale w niej poszczególne stopnie są oznaczone cyframi - i tak:

pierwsze trzy z tatrzańskiej to 0-, 0, 0+
kolejne od 1 do 6. Od "trójki" począwszy również dzielone na: "-", typową i "+".

Łatwo więc sobie odpowiesz, że "jedynka" to "nieco trudno".
Począwszy od "jedynki" zaczynają się drogi wspinaczkowe. Wprawni i doświadczeni turyści powinni sobie na nich poradzić. Nawet "dwójka" (dość trudno) bywa, ze jest przez wytrawnych chodzona.

I to tyle. A teraz informacja dla "andego". odcinek grani pomiędzy Walentkowym a Świnicą to klasyczna "trójka" - do turystycznego przejścia raczej się nie nadaje.
 jkch      18:43 Śr, 23 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Wow! Dzięki! :-)
 qwer      10:09 Czw, 24 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Anno!
...jestem zazdrosny!!! :-) :-) :-)
...mojej relacji JKCH nie zaszczycił ani słowem... :-) :D :-)
:p
 andy      12:31 Czw, 24 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
bo Tobie zazdrości, a nade mną sie lituje! :D :D
 ja-anna      12:47 Czw, 24 Lip 2008
Re: po-urlopowo   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
Wiesz . . . . . . i niech tak pozostanie.
 jkch      13:40 Czw, 24 Lip 2008
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
9.Kuźnice-Krzyżn e-Koszysta-Murowaniec-Kuźnice ...... Możesz to opisać dokładniej? Ewentualnie czy jest to do zrobienia w czasookresie-listopad godz9do 16tej?
 Kuno      14:00 Śr, 09 Lis 2011
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
...latem z całą pewnością 7 h wystarczy na całą turę.
grań Koszystej bardzo łatwa, żadnych trudności.
zejście z grani żlebem w kier. Polany Pańszczyca, albo na Waksmundzką Rówień - też łatwe.
przy pewnej pogodzie - warto spróbować.
powodzenia
 andy      21:52 Śr, 09 Lis 2011
Re: tatry 19.06-5.07 - realizacja   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
właśnie ze względu na pogodę zainteresował mnie ten wariant. jestem ostatnio co łikend w tatrach i za każdym razem to samo... wszystko ponad 2000mnpm w chmurach oprócz koszystej i wołoszyna. ps dzięki za info
 Kuno      09:47 Czw, 10 Lis 2011

 Zmień styl wyświetlania forum:   [ pokaż drzewko ]





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024