E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Nowiny

Tatry
Ceperska wizja Tatr
 dodano: 5 Maja 2008    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2008/05/05)
Kontenery na śmieci są jedynie przy schroniskach. W innych miejscach ich nie będzie (FOT. HALINA KRACZYŃSKA)

Turyści żądają nawet... automatów z zimną colą przy szlakach.

Mieszczuchy domagają się koszy na śmieci w Tatrach. W góry ciągle przyjeżdżają ludzie, którzy zamiast kontaktu z przyrodą chcą tu znaleźć komfortowe, miejskie warunki.


Na tatrzańskich szlakach w weekend majowy można było spotkać osoby, które mają pretensje do Tatrzańskiego Parku Narodowego, że na trasie nie ma ławek a przede wszystkim... koszy na śmieci. Przyrodnicy kolejny raz tłumaczą, że ustawienie ich jest niemożliwe. Kosz, nawet systematycznie opróżniany, jest łakomym kąskiem dla dzikich zwierząt, które zatracają swój instynkt w kontakcie z ludzką cywilizacją.

Jak zaznaczają pracownicy TPN, koszy nie da się tak zdezynfekować, aby nie wydzielały zapachów. Nawet pusty kosz przyciąga zwierzynę. – Nie chcemy aby zwierzęta uczyły się, że przy szlakach mogą znaleźć dla siebie coś do zjedzenia – mówi dyrektor TPN. Turyści mają inny punkt widzenia.

– Trzeba iść 9 kilometrów do schroniska. Ludzie piją w tym czasie wodę, a potem nie ma gdzie wyrzucić butelek. Może więc kosze, by się przydały? – irytował się w trasie do Doliny Kościeliskiej młody człowiek, który z grupą kolegów przyjechał z Torunia.

Pretensje turystów najczęściej dotyczą jednak drogi do Morskiego Oka. – Ludzie, którzy idą drogą asfaltową, często mają przeświadczenie, że to wciąż miejskie warunki. Nic bardziej mylnego. Jesteśmy w samym sercu gór. I stąd oczekiwania, aby rozstawić wzdłuż drogi kosze na śmieci, są chybione – mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN.

Bywają i tacy turyści, którzy mówią, że zapłacili za bilet, więc żądają na trasie ławek, a nawet... automatów z coca colą. Zimą z kolei mają pretensje, że droga nie jest posypana piaskiem.

Przyrodnicy mówią stanowczo – koszy na śmieci w polskiej części Tatr nigdy nie będzie. Nie jest to objaw skąpstwa parku, a przemyślanej polityki. – Gdybyśmy kosze te sprzątali dwa razy dziennie, i tak byłyby pełne. Wystarczy postawić pojemnik i zaraz jest on zasypany śmieciami. Ludzie, jak widzą kosz, wyrzucają wszystko, co mają zbędnego. Koszy nie ma, więc spora część turystów to, co wnosi ze sobą w Tatry, zabiera z powrotem – mówi Skawiński.

Nie do końca ma rację. Zdarzają się delikwenci, którzy idą w góry bez plecaka, z butelką z napojem. I potem wyrzucają ją na drogę, uważając, że ktoś przyjdzie i po nich posprząta.

– Tutaj zaczyna działać zasada, że śmieć generuje śmieć – mówi Skawiński. – Idzie następna osoba, widzi leżącą butelkę i też coś zostawia. Jak jest brudno, to i ja coś dołożę.

Przemysław Bolechowski







•  Kosze w Tatrach   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miler      12:39 Pn, 05 Maj 2008
A może by tak chętnym wyjścia w góry robic testy i tych najbardziejszych po prostu nie wpuszczać. A dla tych bardziejszych zróżnicować opłaty.
Nierealne prawda ? Tak sobie tylko napisałem po perzeczytaniu artykułu o ludzkiej głupocie.

         •  Re: Kosze w Tatrach   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 turystka      13:30 Pn, 05 Maj 2008
Miler, a jakiż to artykuł przeczytałeś? Otwierając dokument komentowany ukazują się Rohacze z Twojej galerii.
Temat "kosze w Tatrach" był juz chyba przerabiany. Kosze w dolinach i na drodze do Moka pamiętam, lepiej nie wspominać co było wokół. Ładnych kilka lat temu ktoś wpadł na szalony pomysł postawienia kosza na Przełęczy Herbacianej. Góra smieci sięgała chyba z 2 metry. Ktoś musiał je potem spod Giewontu znieść. No i "misie" też miały gdzie buszować. Koszom w Tatrach stanowcze nie. Co zabrałeś z sobą znieś na dół. :D

                 •  Re: Kosze w Tatrach   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miler      14:49 Pn, 05 Maj 2008
Miał to być komentarz do artykulu "Ceperska wizja Tatr" ale KTOSIO wywinął mi numer , wcale nie chciałem zareklamować swojego zdjęcia.
Ale "nic to" jak mawiał pierwszy szermierz Rzeczypospolitej.
Po prostu pozdrawiam.

•  POPIERAM PRZYRODNIKÓW   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 SpiacyRycerz      20:02 Pn, 05 Maj 2008
POPIERAM PRZYRODNIKÓW!!!! Żadnych koszy. Jak mam się czuć jak na deptaku to idę na Krupówki. W górach jak najmniej ludzkich wytworów. Tylko natura.

•  Jakie kosze?!   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 bogi      11:34 Śr, 07 Maj 2008
Jestem w Tatrach kilkanaście razy od mniej więcej 1978 r. Pierwsze co mnie przeraża, to stosunek ludzi do gór. Przecież my jako ludzie wchodzimy do parku jako część natury i nie powinniśmy wobiec niej czuć się czymś lepszym. Jeśli wchodzisz w góry to wracając z nich zostaw je w takim stanie jakby cię tam nie było. Problem śmieci w Tatrach jest dla mnie sprawą katastrofalną !!! Stara zasada w górach mówi : ..."Co wyniosłeś w góry - zabierz z sobą z powrotem." Dopóki się tego tzw. turyści nie nauczą nie powinni bram Parku Narodowego przekraczać. Piszę "tzw." ponieważ porównanie jest w pełni uprawnione, a przypomina mi ono różnicę pomiedzy kibicem a pseudekibicem / czyt. huliganem i bandytą / jak również turystą "ceprem" w / niestety / złym tego słowa znaczeniu. Do zobaczenia na szlaku...





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1590





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024