Samorząd Województwa chce, aby odcinek drogi ekspresowej S7 w Krakowie został wpisany do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa wysłał pismo w tej sprawie do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka.
Marszałek zaapelował do ministra o umieszczenie w rządowym programie następujących inwestycji, na liście zadań, których realizacja ma się rozpocząć do 2013 r.:
- budowa drogi ekspresowej S7 po stronie wschodniej Krakowa oraz na odcinkach: granica woj. świętokrzyskiego – Kraków i Lubień – Rabka,
- budowa północnej obwodnicy Krakowa,
- budowa obwodnic: Zatora, Skawiny, Zabierzowa,
- budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej,
- przebudowa drogi krajowej nr 73 w celu połączenia autostrady A4 z drogą krajową nr 4,
- przebudowa drogi krajowej nr 73 na odcinku Szczucin – Tarnów,
- przebudowa drogi krajowej nr 75 na odcinku Niepołomice – Targowisko,
- budowa mostu w Piwnicznej na drodze krajowej nr 87,
- modernizacja trasy krajowej 75 łączącej autostradę A4 z Nowym Sączem i Muszyną oraz budowę nowej drogi ekspresowej łączącej Nowy Sącz z Brzeskiem.
Marszałek Sowa przyjął wiadomość o projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, skierowanym do konsultacji społecznych, z bardzo dużym zaniepokojeniem. Według niego jest on bardzo niekorzystny dla Krakowa i Małopolski. Z programu usunięto bowiem najważniejsze inwestycje drogowe, które mają strategiczny charakter nie tylko dla Krakowa, ale także dla całego regionu.
Marszałek województwa podkreśla, że wykreślenie budowy fragmentu drogi S7, tzw. wschodniej obwodnicy Krakowa, z listy podstawowej oraz przesunięcie jej na listę rezerwową będzie skutkować zaprzepaszczeniem możliwości odciążenia układu miejskiego od ruchu tranzytowego po wschodniej stronie miasta. Z kolei odłożenie budowy drogi ekspresowej S7 na odcinku granica województwa świętokrzyskiego – Kraków oraz Lubień – Rabka na okres po 2013 roku, spowoduje brak spójności komunikacyjnej na linii północ - południe.
Według władz Małopolski brak tak istotnej inwestycji wpłynie na gospodarkę regionu. Jak mówi Marek Sowa - Aktualny stan infrastruktury transportowej jest czynnikiem ograniczającym dynamikę rozwoju gospodarczego oraz powiązań międzynarodowych Małopolski. Dlatego tak ważne jest podniesienie standardu drogi S7 do standardu drogi ekspresowej na odcinku Warszawa – Radom – Kielce – Kraków oraz dalej na północ.
Minister Sowa pisze w liście do ministra Grabarczyka – Mając na uwadze główne wyzwania rozwojowe stojące przed Małopolską, jako jeden z celów strategicznych, określonych w aktualizowanej obecnie Strategii Rozwoju Województwa Małopolskiego wskazano wysoką zewnętrzną i wewnętrzną dostępność komunikacyjną regionu dla konkurencyjności i spójności przestrzennej. Jednym z najistotniejszych elementów gwarantujących realizację tego celu jest nadanie parametrów drogi ekspresowej połączeniu o charakterze strategicznym, jakim jest droga krajowa nr 7.
Ta inwestycja jest potrzebna również po to, aby dzięki powiązaniu trasy S7 z drogami lokalnymi, poprawić komunikację wewnątrz regionu. To z kolei wpłynie na poprawę funkcjonowania transportu publicznego w Małopolsce. Droga krajowa nr 7 prowadzi do wielu miejscowości turystycznych oraz uzdrowiskowych w południowej Małopolsce, dlatego też należy turystom i kuracjuszom ułatwić do nich dojazd. Trzeba zauważyć, że obszar 6 powiatów, przez który przebiega droga krajowa nr 7 zamieszkuje 1,42 mln osób, co stanowi 43 proc. wszystkich mieszkańców Małopolski. Jak podkreśla Marek Sowa – Wobec powyższych argumentów pominięcie tak istotnej inwestycji zamyka możliwość budowy efektywnego i bezpiecznego połączenia drogowego pomiędzy aglomeracjami krakowską i warszawską.
Anna Gródek
Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego