E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Nowiny

Podhale
Śledczy wzięli pod lupę podejrzany fotoradar
 dodano: 12 Maja 2010    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2010/05/12)
W Rokicinach Podhalańskich fotoradar rozebrano na czynniki pierwsze. Sąd czeka teraz na opinię biegłego na temat urządzenia

Kierowca walczy ze strażnikami. Jeżeli wygra, będzie mu zwrócony mandat.

Powołany przez Sąd Rejonowy w Nowym Targu specjalista zbadał wczoraj podczas wizji lokalnej fotoradar strażników gminnych z Raby Wyżnej. Zdecydowano tak na wniosek 25-letniego przedsiębiorcy z Harkabuza, który poskarżył się, że fotoradar nie ma homologacji. Straż gmina w obecności sądu i biegłego rozebrała wczoraj urządzenie na czynniki pierwsze.


Wszystko zaczęło się 20 maja ubiegłego roku w Rokicinach Podhalańskich (gmina Raba Wyżna). Wtedy to fotoradar zrobił zdjęcie opla, który przekroczył prędkość o 47 km/h. Obwiniony w sprawie Krzysztof Biel z Harkabuza nie przyznaje się do winy. Zapewnia, że nie on siedział za kierownicą opla, tylko któryś z jego pracowników. Straży Gminnej zarzuca zaś, że fotografia została spreparowana. Sąd już na wcześniejszych rozprawach orzekł, że rozpoznaje na zdjęciu obwinionego. I wydał wyrok skazujący.

- O tym, że zapadł wyrok, dowiedziałem się od komornika, który pojawił się w miejscu mojego zamieszkania - wspomina Biel. - 300 złotych za mandat dałem, ale z rozstrzygnięciem się nie zgadzam. Domagam się zwrotu pieniędzy i uniewinnienia. Na tym zdjęciu z fotoradaru nie rozpoznaję siebie. Poza tym numer urządzenia, który widnieje na fotografii, nie jest zgodny z tym ze świadectwa homologacyjnego.

25-latek podnosił ponadto, że fotoradar, którym posługuje się dwójka strażników z Raby Wyżnej, wypożyczany jest z Urzędu Gminy Mszana Dolna. Homologacja jest zatem wykonana dla tamtego urzędu, a nie dla Raby Wyżnej.

Wczoraj na rozprawie ukarany kierowca wskazywał też, że radar był zbyt blisko krańca drogi. - Te wszystkie braki świadczą o nielegalnej homologacji fotoradaru i bezprawnym używaniu go przez straż gminną - powiedział jeszcze przed rozprawą.

W trakcie wczorajszej wizji lokalnej nie znaleziono na twardym dysku zdjęcia będącego dowodem w sprawie Biela. Jak przekonywali strażnicy, mogło ono zostać zapisane na płytach CD w Urzędzie Gminy w Mszanie Dolnej.

Na rozprawie terenowej pojawiła się dwóch strażników, którzy rozłożyli urządzenie w tym miejscu, gdzie maszyna zrobiła zdjęcie kosztujące Biela 300 złotych. Według nich, kamera wbudowana jest na stałe. Nie można jej wyciągnąć, nie ma więc mowy o manipulacji.

Strażnicy nie potrafią wyjaśnić, dlaczego na świadectwie homologacji nie ma tego samego numeru co na wykonanym zdjęciu samochodu.

Po ponad trzygodzinnej rozprawie w terenie sąd zażądał od biegłego wydania w ciągu 21 dni opinii dotyczącej fotoradaru z gminy Raba Wyżna. Ma on sprawdzić, czy urządzenie spełniało normy techniczne, i określić, czy teren i miejsce, w którym je postawiono, nie wpłynęły na poprawność odczytu.

Gdyby sąd uznał racje Biela, mógłby to być precedens, który na pewno ośmieliłby innych kierowców. Biel zapowiada, że będzie się odwoływał aż do skutku.

Józef Słowik











«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    1634





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024