|
Licytacja przedmiotów w nowotarskim MOK-u |
Rozpoczęło się podliczanie pieniędzy zebranych przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Tym samym umilkła muzyka i zakończył się XVIII już finał tej narodowej akcji pomocy dzieciom.
Tuż przed wypuszczeniem w niebo tradycyjnego światełka, w Nowym Targu zebrano prawie 20 tysięcy złotych.
Na ulice wyszło ponad 150 wolontariuszy.
Do puszek wrzucali pieniądze starsi i młodsi, bez względu na zapatrywania.
Mieszkańcy ochoczo wspomagali Orkiestrę, twierdząc, że to przecież dla dzieci.
-Dla nas to kilka godzin, a za to jakieś dziecko może uratować życie- mówi nam jedna z wolontariuszek, która mimo kiepskiej pogody do końca zbierała pieniądze do kolorowej skarbonki.
Nie tylko puszki się zapełniały. Nowotarżanie uczestniczyli również w aukcji.
Można było za okazyjną cenę kupić rejs po morzu Adriatyckim, z czego nikt nie skorzystał, czy też prawo do wywozu żwiru po rewitalizacji rynku. O dziwo, nikt nie kupił koszulki czołowego zawodnika drużyny Wojas Podhale Nowy Targ, Frantiska Barlika wraz z podpisami całej drużyny.
Zebrane na Podhalu pieniądze trafią do skarbca Wielkiej Orkiestry.
Przyczynią się do wsparcia onkologii dziecięcej
Już we wtorek, zapraszamy na relację filmową z finału jedynej na świecie Orkiestry!
tlb
|