E-mail Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Nowiny
 Przegląd prasy i nowin
   Zakopane
   Tatry
   Podhale
   Kultura
   Narty
Felietony
Opowiadania
Multimedia
Gastronomia
Fotoreportaże
Dziennikarze PPWSZ
Kalendarz imprez
Pogoda/kamery
Ogłoszenia
Forum dyskusyjne
Redakcja
 Reklama
Zakopane, Tatry, Podhale
E-mail
Hasło
» Załóż konto
» Zapomniałem hasła
Zakopane
 nawigacja:  Z-ne.pl » Portal Zakopiański

Tatry
Prokurator umorzył sprawę konia Jordka
 dodano: 5 Grudnia 2009    (źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2009/12/05)
Film pokazujący śmierć Jordka wywołał ogólnonarodową debatę na temat losu koni

Teraz będzie protest obrońców zwierząt. Górale wiedzą, swoje. Oni koni nie męczą.

Prokuratura Rejonowa w Zakopanem umorzyła postępowanie w sprawie znęcania się nad koniem Jordkiem, w wyniku czego zwierzę miało paść na drodze do Morskiego Oka. Zdaniem prokuratora, z materiału dowodowego wynika, że przyczyną śmierci konia wożącego turystów do Morskiego Oka był nie zawał, ale kolka.


Zakopiańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami nie zgadza się z opinią prokuratora i zapowiada odwołanie od decyzji.

- Na pewno sprawy nie zostawimy i będziemy się odwoływać! - podkreśla Beata Czerska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Zakopanem. - Naszym zdaniem błędem jest to, że nie zostali powołani niezależni biegli, którzy oceniliby działania lekarza oraz fiakra. Zakopiańska prokuratura oparła się jedynie na zeznaniach weterynarza, który przecież był w pewnych relacjach z fiakrami. To dla nas nie jest żaden niezależny ekspert!

Zdaniem Beaty Czerskiej, śledztwo wykazało jedynie, że Jordek był dobrze odżywiany i mógł pracować.

Z umorzenia śledztwa zadowoleni są natomiast fiakrzy wożący turystów do Morskiego Oka. Nie chcą wypowiadać się dla mediów, lecz nieoficjalnie mówią, że teraz po takim orzeczeniu prokuratury mogą śmiało wszystkim spojrzeć w oczy.

- Powtarzaliśmy od lipca i nadal powtarzamy, że nie znęcamy się nad naszymi końmi, że traktujemy je jak członków rodziny. Może teraz nam ludzie wreszcie uwierzą! - tłumaczą górale.

Do tragedii - przypomnijmy - doszło 14 lipca na drodze do Morskiego Oka. Koń Jordek, należący do fiakra Tadeusza S., po przewiezieniu turystów z Palenicy Białczańskiej na Włosienicę padł.

Wydarzenie to, sfilmowane przez jednego ze świadków, wywołało prawdziwą burzę w całej Polsce oraz ogólnonarodową dyskusję, czy górale powinni tak wykorzystywać zwierzęta. Pojawiły się nawet głosy, by zakazać im wożenia turystów w górach. Sprawą rzekomego znęcania się przez Tadeusza S. nad koniem Jordkiem poprzez niewłaściwe odżywianie i zmuszanie zwierzęcia do ciężkiej ponadnormatywnej pracy, w wyniku czego ono padło, zajęła się zakopiańska prokuratura. Po przesłuchaniu - jak podkreśla prokurator rejonowy Zbigniew Lis - bardzo wielu świadków śledztwo zostało umorzone.

- Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało jasno, że nie było żadnych negatywnych zjawisk ze strony właściciela konia, które wskazywałyby na to, że znęcał się on nad zwierzęciem - podsumowuje prokurator Lis. - Zwierzę było dobrze odżywione, według weterynarza było też w dobrej kondycji, a świadkowie zeznali, że właściciel dbał o nie. Padło z przyczyn natury obiektywnej. Lekarz stwierdził kolkę.

Prokurator dodaje też, że nie ma żadnego dowodu, aby fiakier przewoził w czasie feralnego kursu więcej osób, niż to dopuszczają przepisy. - Nie zasięgaliśmy opinii niezależnego biegłego, ponieważ nie było takiej potrzeby - zaznacza prokurator. - Zgromadzony materiał dowodowy pokazał nam faktyczny stan rzeczy, a powoływanie biegłego tylko niepotrzebnie przeciągnęłoby całą procedurę.

Halina Kraczyńska

Zmian nie ma

Nowy regulamin dla fiakrów, którzy wejdzie w życie 1 stycznia 2010 roku, nie wprowadza rewolucji. Przede wszystkim wciąż fiakrzy będą mogli przewozić 14 osób na wozie, przy czym już dzieci od 4. roku życia będą liczone jako pasażerowie. Do tej pory liczyli się tylko dorośli.


Obecnie konie w czasie kursu przewożą 14 osób na wozie





•  -_-'   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 aguuleks      21:30 Sb, 05 Gru 2009
Żenada... zeby ludziom sie nie chcialo, za przeproszeniem, tylka ruszyc. Cos za cos - troche wysilku (i bez przesady z tym wysilkiem, 10 km dla dziecka nie jest wiekszym problemem, co mowic dla doroslych) za peikne widoki...
Ot co. Uwazam, ze ta cala "instytucja" fiakrow powinna nie miec racji bytu...

•  Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 kobi01      12:19 Nd, 06 Gru 2009
Całkowicie się z tym zgadzam. Gdyby nie lenistwo miejskiej stonki te konie nie musiałby tam w ogóle pracować. Pokonywałem tę drogę już wiele razy i zawsze idąc pieszo:) Rozumiem tylko osoby w podeszłym wieku, które korzystają z tego transportu. Dla innych to jedynie półtora godzinny spacer:) Ludzie więcej czasu spędzają na niedzielnym bieganiu po supermarketach:) Pozdrawiam wszystkie stonki:)

         •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 andrzej      13:31 Pn, 07 Gru 2009
kobio01 zejdź z dachu i niepsuj gontów.

                 •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ewa123      14:46 Pn, 07 Gru 2009
Andrzej , nie rozumiem ?

                         •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miller      08:14 Wt, 08 Gru 2009
A, ja, tym razem, trochę rozumię Andrzeja.

                                 •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ewa123      08:35 Wt, 08 Gru 2009
Ale jesteście tajemniczy, a ja nadal nie rozuiem . Może jakieś zaćmienie umysłu.
Ostatnio rzadko bywam na forum , bo mam padnięty komputer w domu , a w pracy wiadomo , nie zawsze jest czas.
Pozdrawiam

                                 •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ewa123      08:36 Wt, 08 Gru 2009
Ale jesteście tajemniczy, a ja nadal nie rozumiem . Może jakieś zaćmienie umysłu.
Ostatnio rzadko bywam na forum , bo mam padnięty komputer w domu , a w pracy wiadomo , nie zawsze jest czas.
Pozdrawiam

                                         •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 ewa123      08:41 Wt, 08 Gru 2009
sorry za dubel ,płyta sie zacięła

                                                 •  Re: Do Moka tylko pieszo:)   Zgłóś moderatorowi do usunięcia
 miller      10:39 Wt, 08 Gru 2009
nie wszyscy drogę do MOka traktują jako niedzielny spacer i nie wszyscy sa stonką, nie wszyscy korzystający z usług fiakrów robią niedzielne zakupy w supermarketach:-)





«« Powrót do listy wiadomości


 Zapisz w schowku     Drukuj       Zgłoś błąd    2893





Jeżeli znalazłeś/aś błąd, nieaktualną informację lub posiadasz materiały (teksty, zdjęcia, nagrania...), które mogą rozszerzyć zawartość tej strony i możesz je udostępnić - KLIKNIJ TU »»

ZAKOPIAŃSKI PORTAL INTERNETOWY Copyright © MATinternet s.c. - ZAKOPANE 1999-2024